W Warszawie walczą na przekór PZM
Przedstawiciele WTS Warszawa przyznają, że nie odczuwają żadnego wsparcia ze strony Polskiego Związku Motorowego. Nie zniechęca ich to jednak do działania w sprawie reaktywacji żużla w stolicy kraju.
Przez najbliższe trzy lata w Warszawie odbywać się będą zawody Speedway Grand Prix. Można liczyć po cichu na to, że temat reaktywacji speedwaya w stolicy dotrze wówczas do szerszej publiczności. - Pytanie w jaki sposób Polski Związek Motorowy będzie współpracować z miastem odnośnie Grand Prix. Będzie to impreza jednodniowa i nie wydaje mi się, by rozwiązała ona nasze problemy. Niewykluczone jednak, że unaoczni zainteresowanie żużlem w stolicy i w jakimś stopniu nam pomoże - stwierdził Jankowski.
Menedżer WTS Warszawa nie ma wątpliwości, że działania polegające na próbie reaktywacji żużla w stolicy są właściwe. - Naszym problemem nie jest brak środków finansowych, a niedostępność toru. Właśnie wokół tego zaczynają i kończą się nasze zmartwienia. Przed paroma laty zgłosiliśmy do zawodów drużynę młodzieżową, by pokazać, że pod względem organizacyjnym byśmy podołali. W ciągu dwóch lat zdobyliśmy cztery medale mistrzostw Polski, a projektem WTS-u Warszawa interesowali się zarówno zawodnicy, jak i sponsorzy. Prowadzenie zespołu, który nie ma własnego toru mija się jednak z celem. Żałujemy, że od 2012 roku sprawa nie posunęła się w ogóle naprzód. Liczymy jednak, że dzięki zgłoszonym przez nas projektom, sami w najbliższym roku coś zdziałamy - podsumował.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>