W Warszawie walczą na przekór PZM

Przedstawiciele WTS Warszawa przyznają, że nie odczuwają żadnego wsparcia ze strony Polskiego Związku Motorowego. Nie zniechęca ich to jednak do działania w sprawie reaktywacji żużla w stolicy kraju.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Jak informowaliśmy już wcześniej, przedstawiciele Warszawskiego Towarzystwa Speedwaya poszukują nowej lokalizacji dla toru żużlowego w Warszawie. Złożyli w tej sprawie trzy projekty w ramach budżetu partypacyjnego i czekają obecnie na opinię ze strony stołecznych urzędników. Warszawiacy walczą o reaktywację żużla na Mazowszu, mimo że nie otrzymują żadnego wsparcia ze strony Polskiego Związku Motorowego.
Przedstawicieli WTS zabolała deklaracja prezesa Andrzeja Witkowskiego, który pod koniec ubiegłego roku dość sceptycznie wypowiedział się na temat reaktywacji żużla w stolicy Polski. - Walczymy o to, by speedway wrócił do Warszawy i nie ukrywamy, że pomoc ze strony PZM i prezesa Witkowskiego bardzo by nam się przydała. Poddał niestety pod znak zapytania sens powstania nowego ośrodka żużlowego. Jego zdanie jest dla nas jasne, ale nie oznacza to, że zamierzamy się w tej sprawie poddawać - zaznaczył Wojciech Jankowski w rozmowie z naszym portalem.

Przez najbliższe trzy lata w Warszawie odbywać się będą zawody Speedway Grand Prix. Można liczyć po cichu na to, że temat reaktywacji speedwaya w stolicy dotrze wówczas do szerszej publiczności. - Pytanie w jaki sposób Polski Związek Motorowy będzie współpracować z miastem odnośnie Grand Prix. Będzie to impreza jednodniowa i nie wydaje mi się, by rozwiązała ona nasze problemy. Niewykluczone jednak, że unaoczni zainteresowanie żużlem w stolicy i w jakimś stopniu nam pomoże - stwierdził Jankowski.

Menedżer WTS Warszawa nie ma wątpliwości, że działania polegające na próbie reaktywacji żużla w stolicy są właściwe. - Naszym problemem nie jest brak środków finansowych, a niedostępność toru. Właśnie wokół tego zaczynają i kończą się nasze zmartwienia. Przed paroma laty zgłosiliśmy do zawodów drużynę młodzieżową, by pokazać, że pod względem organizacyjnym byśmy podołali. W ciągu dwóch lat zdobyliśmy cztery medale mistrzostw Polski, a projektem WTS-u Warszawa interesowali się zarówno zawodnicy, jak i sponsorzy. Prowadzenie zespołu, który nie ma własnego toru mija się jednak z celem. Żałujemy, że od 2012 roku sprawa nie posunęła się w ogóle naprzód. Liczymy jednak, że dzięki zgłoszonym przez nas projektom, sami w najbliższym roku coś zdziałamy - podsumował.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy liczysz na reaktywację drużyny żużlowej w Warszawie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×