Wojciech Stępniewski: Wkrótce przekonamy się, czy żużlem nie interesują się sponsorzy
Ekstraliga Żużlowa przed startem sezonu 2015 szykuje niespodziankę dla środowiska, która powinna ucieszyć zarówno wspólników spółki jak i kibiców. Najprawdopodobniej chodzi o nowych sponsorów.
Maciej Kmiecik
- Zdajemy sobie sprawę, że mamy krytyków. Nie z każdym się zgadzamy. Kilku, być może, ma w pewnych kwestiach rację. Jak to mówią, Polak mądry zawsze po szkodzie. Wydaje mi się, że chociażby poziom przetargu telewizyjnego pokazał, iż ciężka, organiczna praca, po cichu, bez blasku fleszy, przynosi efekty. Między innymi na niwie sprzedaży praw telewizyjnych mamy sukcesy. Chcemy także pokazać, że wcale nie jest tak, że żużlem nie interesują się sponsorzy. Jest wprost przeciwnie i niedługo się o tym wszyscy przekonamy - powiedział Wojciech Stępniewski. Prezes spółki nie może jeszcze zdradzić szczegółów, dotyczących nowych sponsorów najlepszej żużlowej ligi świata.
Wojciech Stępniewski podkreśla, że historycznym momentem dla żużla będzie bezpośrednia transmisja z wszystkich meczów inauguracyjnej kolejki Ekstraligi
Po tym sezonie nastąpiło drastycznie cięcie w postaci braku licencji dla klubów z Gdańska i Częstochowy. Zdaniem Wojciecha Stępniewskiego rozwiązaniem, by inne ośrodki nie podzieliły losu Wybrzeża i Włókniarza mają sami włodarze klubów. -Najważniejsze narzędzia mają prezesi. Tym narzędziem jest zdrowy rozsądek. Kilka ostatnich miesięcy pokazuje, że ten zdrowy rozsądek jest możliwy. Może nie wszędzie, ale ja osobiście nalegam, by myśleć o tym, ile ma się do wydania, a nie ile będzie trzeba wydać. Od tego trzeba zacząć, tworząc każdy budżet. Temu, by nie powtarzały się sytuacje jak w Gdańsku czy Częstochowie ma służyć także zmiana kontroli finansowej klubów przez Ekstraligę. Jest to jednak proces długoletni. Nie da się tego zrobić w rok czy dwa - zakończył nasz rozmówca.KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>