Tego pucharu nie miałem w swojej kolekcji - finał Złotego Kasku (wypowiedzi)

Mateusz Kędzierski 12 Października 2014, 21:33

Przemysław Pawlicki (1. miejsce): Dzisiaj wszystko pasowało. Wychodziły mi przede wszystkim starty, a dużo łatwiej jedzie się z przodu. Wszystko grało i cieszę się bardzo, że zdobyłem Złoty Kask. Tego pucharu jeszcze w swojej kolekcji nie miałem. Wracamy szczęśliwi do domu. Tor nie był najrówniejszy - koleiny wciągały, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Dziękuję chłopakom za świetne ściganie. W następnym roku pojadę w eliminacjach do Grand Prix. Dostanie się do cyklu będzie moim priorytetowym celem.

Krzysztof Buczkowski (5. miejsce): Złoty Kask początkowo miał zostać rozegrany w Tarnowie, ale kilkukrotnie był odwoływany. Całe szczęście te zawody udało się odjechać w Rawiczu za drugim podejściem. Ten tor w miarę się spisywał, więc fajnie, że nikt sobie nic nie zrobił. Kibice mogli oglądać w niektórych wyścigach ciekawe widowisko, a oto chodziło.

Maciej Janowski (11. miejsce): Ciężko cokolwiek powiedzieć. Myślałem, że dobrze zacząłem te zawody - idealnie wystartowałem, ale bieg został przerwany. Niestety w powtórce byłem czwarty. Ciężko było się tutaj ścigać i kogokolwiek wyprzedzić. Ja też nie chciałem się pchać na wariata. Jak wiadomo, mamy końcówkę sezonu, więc próbuję szanować swoje kości przed zimą.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>