Piotr Rusiecki: Udowodniliśmy coś niedowiarkom
Unia Leszno zdeklasowała Jaskółki i za sprawą wygranych w obu meczach półfinałowych awansowała do finału. Piotr Rusiecki, który zapowiadał przed sezonem walkę o złoto, dotrzymał tym samym słowa.
Michał Wachowski
Leszczynianie przystępowali do rewanżu z dziesięciopunktową zaliczką z pierwszego spotkania. Ich awans nie był ani przez chwilę zagrożony. Pomimo zajęcia dopiero czwartej lokaty w rundzie zasadniczej, Byki udowodniły, że w chwili obecnej bardziej niż tarnowianie zasługują na jazdę w finale. Ostatecznie wygrały dwumecz szesnastoma punktami.
- Myślę, że w tym momencie udowodniliśmy wszystkim niedowiarkom, że finał należał się właśnie nam, a nie tarnowskiej Unii - ocenił Rusiecki
Piotr Rusiecki spełnił tym samym swoją przedsezonową obietnicę. Na swojej pierwszej konferencji prasowej zapowiedział bowiem, że Fogo Unia nie przestraszy się żadnego "dream-teamu" i stanie do walki o Drużynowe Mistrzostwo Polski. - Na początku rzeczywiście mówiłem o złotym medalu. Później, z biegiem czasu sam zacząłem wątpić czy nam się to uda. W momencie, gdy do pracy w Unii przyszedł Adam Skórnicki wszystko się zmieniło. Można powiedzieć, że od jego przybycia do klubu w końcu zaczęło świecić nad nami słońce - podsumował Rusiecki.KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>