Martin Vaculik stanowczy w sprawie odwołania meczu. "Byłaby masakra, bardziej motocross niż żużel"
Słowacki zawodnik Grupy Azoty Unii Tarnów należał do tego grona, które opowiedziało się za przełożeniem potyczki z Fogo Unią Leszno. Podzielił więc zdanie swojego trenera Marka Cieślaka.
Tym bardziej, że w obu ekipach jest wielu rekonwalescentów, a gros jeźdźców wciąż jeszcze nie wróciła do ściągania, bo są w trakcie leczenia kontuzji. - Mogę mówić za siebie, a ze mną jest już wszystko w porządku. Powoli zapominam o tym urazie obojczyka - zakomunikował.
W ostatnich dniach prawie cały zespołu z Tarnowa zakupił rowery. Okazuje się, że to trener Marek Cieślak zaraził drużynę swoją pasją do kolarstwa. - Powiedział nam, że jeżeli nie kupimy rowerów to da nam karę. Podstawił nas pod ścianą i trzeba było się zaopatrzyć w jednoślad. A tak na poważnie rower to super sprawa. Nie obciąża stawów, wpływa pozytywnie na serce, a do tego świetny rodzaj treningu. Chcemy dorównać naszemu szkoleniowcowi, bo codziennie robi masę kilometrów, a my pokażemy, że też możemy z nim walczyć - wyjaśnił.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>