To rzeź niewiniątek - SPAR Falubaz Zielona Góra - KantorOnline Viperprint Włókniarz Częstochowa (komentarze)
Drużyna SPAR-u Falubazu Zielona Góra rozgromiła w niedzielne popołudnie ekipę częstochowską 69:21. - Przyjechaliśmy po najmniejszy wymiar kary - przyznał Mirosław Jabłoński.
Roman Tajchert (trener KantorOnline Viperprint Włókniarza Częstochowa): Gratuluję drużynie Rafała Dobruckiego wygranej. Cóż więcej mogę powiedzieć, przyjechaliśmy w takim składzie w jakim mogliśmy. Każdy wie w jakiej jesteśmy sytuacji. Mogę jedynie pochylić czoła zawodnikom, którzy przystąpili do tego spotkania. Dobrze, że w ogóle mieli chęć przyjechać i walczyć, bo tak naprawdę nie mają na czym startować. W klubie nie ma na nic pieniędzy. Zawodnicy przyjechali za własne pieniądze, żeby ten mecz nie poszedł walkowerem.
Mirosław Jabłoński (zawodnik KantorOnline Viperprint Włókniarz Częstochowa): Nie ma co ukrywać, że przyjechaliśmy do Zielonej Góry po najmniejszy wymiar kary. To była rzeź niewiniątek. Nie ma co nawet gratulować SPAR-owi Falubazowi, gdyż wygrali mecz, w którym wiadomo było, że zwyciężą. Nie ma co ukrywać, że nie jest różowo i kolorowo. Trzeba zastanowić się nad wyglądem Ekstraligi, czy dalej ma tak to wyglądać. Przystąpiliśmy do meczu w polskim składzie. Trzeba spojrzeć w program i zauważyć jacy zawodnicy przyjechali walczyć za Włókniarz. Może zacznijmy doceniać polskich jeźdźców.Kamil Adamczewski (zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra): Goście przyjechali na ten mecz w dość okrojonym składzie. Nie zazdroszczę im sytuacji w jakiej są. Kieruję także słowa uznania i szacunek do tego, że pomimo problemów stawili się, by odjechać ten mecz.
Antypromocja Ekstraligi - SPAR Falubaz Zielona Góra vs. KantorOnline Viperprint Włókniarz Częstochowa (relacja)
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>