Żużel - czy aby taki Nice (5): Czym skorupka za młodu...
Liga Juniorów kopią MDMP
Liga Juniorów jest obecnie kalką Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski (lub odwrotnie), wyłącznie z tą różnicą, że w pierwszych rozgrywkach startują zawodnicy z najwyższej klasy rozgrywkowej obligatoryjnie, a w drugiej fakultatywnie. Największe nasilenie tych zawodów przypada na lato. Proponuję, aby Liga Juniorów przyjęła jak najszybciej formułę Młodej Enea Ekstraligi, a mecze w niej odbywały się w soboty przed zawodami ligowymi. Na początek może w formule czwórmeczów? A kto wie, czy nie regularnych pojedynków juniorów między dwoma drużynami w przyszłości? W kolejnych latach nakreślając perspektywę można by stworzyć podobny system rozgrywek dla klubów pierwszej ligi choćby w oparciu o czwórmecze czy też innego rodzaju sportowe konfrontacje.
Zmiany proceduralne w Ministerstwie Sportu
Jednym z najważniejszych osiągnięć byłoby wpisanie sportu żużlowego na listę dyscyplin sportowych objętych współzawodnictwem w ramach ogólnopolskiego "Systemu Sportu Młodzieżowego", zatwierdzanego przez Ministra Sportu. W ten sposób zdecydowanie łatwiej byłoby powoływać SMS-y, akademie bądź nawet ubiegać się o dofinansowania publiczne, także w miejscach, gdzie nie ma obecnie stałych torów, ale jest chęć oraz inicjatywa by je utworzyć. Przecież budowa minitoru, jeśli ktoś dysponuje terenem, wcale nie jest taka kosztowna, jak się wydaje.
Przedstawienie zawodnikom (i ich rodzicom) ścieżki kariery
Dziś w rozwoju każdego młodego człowieka ważna jest ścieżka kariery. Jest to także równie istotne dla rodzica. Gdy przejrzyście pokażemy stopniowo, w jaki sposób można dojść do "zawodu żużlowca", wówczas potencjalny zawodnik czy jego rodzic widzą cel oraz kryteria, które należy spełnić, aby osiągnąć dany poziom. Dla przykładu w Toruniu brak drużyny rezerw w II lidze powoduje, że chłopcy, którzy zdali niedawno egzamin na licencję, będą za chwilę masowo kończyć karierę. Mimo interesujących warunków i możliwości szkolenia, większość z nich nie jest w stanie od razu przeskoczyć na poziom zawodnika z Ekstraligi. W ten sposób w wieku 18-19 lat po 2-4-letniej przygodzie z żużlem zawodnicy dają sobie spokój ze sportową karierą.
Indywidualny tok nauki w szkołach i program stypendialny
Co przykre, wielu zawodników całkowicie zaniedbuje naukę w szkołach. Wydaje mi się, że zdobycie pewnego wykształcenia ułatwia zawodnikowi późniejsze przejście na emeryturę sportową. Człowiek wykształcony będzie miał częściej pomysł na dalsze życie niż człowiek, który skończył tylko kilka lat podstawówki. Dlatego sugerowałbym stworzenie programu stypendialnego, gdzie dla najzdolniejszych zawodników przewidziano by comiesięczne stypendium oraz pomoc w uzyskaniu indywidualnego toku nauczania w wybranej przez niego szkole. Stypendium byłoby oczywiście momentalnie zawieszane, gdyby zawodnik nie uzyskał określonej średniej ocen lub nie zdał do kolejnej klasy. System ten powinien być zasilany pieniędzmi tak od klubów jaki i PZM czy z możliwych do pozyskania środków publicznych z Ministerstwa Sportu czy Ministerstwa Edukacji.
System nagród
W czasie mojej działalności w GKSŻ zawsze byłem zwolennikiem systemu nagród w większym stopniu niż kar. Niekiedy przecież nie trzeba nawet karać - wystarczy nie przyznać nagrody i to będzie już odpowiednia kara. Myślę, że może warto byłoby zastanowić się, czy np. złoty medalista MDMP mógłby dostać jeden dodatkowy punkt do tabeli ligowej w dorosłych rozgrywkach (bez względu na ligę, w której startuje pierwsza drużyna) za wygranie tych rozgrywek w danym sezonie. To samo rozwiązanie można by również spróbować zastosować w przypadku innych młodzieżowych rozgrywek, które może w ten sposób uzyskałby większy prestiż, np. MMPPK. To nie jedyne możliwości wypracowania funkcjonującego systemu zachęt dla klubów, aby szkolenie młodzieży odbywało się w nich systemowo i z pełnym zaangażowaniem, a w przypadku funkcjonującego, dobrze zaprojektowanego systemu nagród motywacja klubów będzie zupełnie inna.Możemy nasz sport otworzyć na szerszą skalę i spowodować napływ większej liczby dzieci, z której w przyszłości mogą wyrosnąć nowi mistrzowie na miarę Tomasza Golloba czy Jarosława Hampela, ale potrzebna jest spójna i długofalowa koncepcja wypracowana przez PZM, Ekstraligę, kluby i nakreślona w długoterminowej strategii rozwoju sportu żużlowego. Niezbędna jest praca nad ponad klubowym i ogólnopolskim systemem szkolenia dzieci i młodzieży na długo przed ich startem w regionalnych żużlowych ligach młodzieżowych czy też rozgrywkach organizowanych przez Ekstraligę. Bo wszystko zaczyna się od zabawy i pasji, którą wśród najmłodszych trzeba zaszczepić, a rodzicom pozwolić mądrze wydawać ich pieniądze z wiarą w to, że dzięki nim dzieci będą mogły rozwijać swoje zainteresowania i doskonalić sportowe rzemiosło. W ten sposób będą dążyć do momentu, gdy będą mogły stać się profesjonalistami i powiedzieć, że sport - w tym wypadku żużlowy - jest ich zawodem i sposobem na życie.
Adam Krużyński
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>