Jestem bardzo głodny tego sezonu - rozmowa z Martinem Vaculikiem, zawodnikiem Unii Tarnów
- Cały początek sezonu 2013 miałem dość słaby, głównie z przyczyn sprzętowych. Z kolei w momencie kiedy "dogadałem się" ze sprzętem, sam popełniałem ogromne błędy. Wykorzystałem więc praktycznie cały poprzedni rok na jeden duży test i sprawdzian. Próbowałem wielu rzeczy, czując, że ten sezon jest stracony. W zawodach Grand Prix nie szło mi najlepiej, więc i tam szukałem różnych innych rozwiązań. Pod koniec sezonu w Rzeszowie byłem szybki i pokazałem, że kiedy jest wszystko w porządku, to potrafię wygrać. To mi pomogło.
Ta wygrana pozwoliła nastawić się pozytywnie na to co dalej?
- Dokładnie tak jest. Jestem spokojny. Nie stawiam sobie teraz żadnych celów.
Myślałam, że jednym z celów będzie chociażby obrona tytułu Indywidualnego Mistrza Europy?
- Chcę po prostu dobrze odjechać przyszły sezon. Chcę fajnie, szybko jechać. To tyle. Ta wygrana już była, to już historia. Tego już nie ma.- To jest bardzo dobry pomysł. Jednak wolałbym, by ten tłumik mógł być wykorzystywany wszędzie, w każdej lidze. Jeździmy wiele zawodów również w Szwecji czy w innych krajach. Stąd byłoby to łatwiejsze. Te rury nieprzelotowe są słabe. Żużel był świetnym sportem w momencie, kiedy te tłumiki były normalne.
W ostatnim czasie kilku żużlowców trenowało na nowym tłumiku. Między innymi Krzysztof Kasprzak bardzo chwalił to nowe urządzenie, apelując wręcz, by jak najszybciej dopuścić je do użytku.
- Bardzo fajnie. Ja nie próbowałem na nich niestety jeździć, więc nie wiem jak jest.
Po występie w Grand Prix w Toruniu nie kryłeś radości w związku z tym, że był to ostatni turniej. Przyznałeś również, że męczyłeś się jeżdżąc w tych turniejach. Chciałbyś jednak jeszcze kiedyś tam wrócić?
- Oczywiście, chcę tam jeszcze kiedyś być. Moje priorytety nadal się nie zmieniły. Jak każdy zawodnik, chciałbym jeszcze się tam w moim życiu znaleźć. Jak przyjdzie ten czas, kiedy będę w stanie walczyć o wysoką lokatę to bardzo bym wówczas chciał. To wszystko jest przyszłością.
Wielu zawodników nie może doczekać się już tych pierwszych meczów. A ty?
- Ja jestem głodny, wręcz bardzo głodny tego sezonu i jazdy (śmiech).
Na zakończenie rozmowy chciałbym wszystkim kobietom czytającym SportoweFakty.pl złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji ich święta. Bez Was świat byłby zupełnie inny, o wiele nudniejszy.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>