Paweł Mizgalski: Emil Sajfutdinow nie otrzymał pierwszej raty

Szymon Kaczmarek 31 Stycznia 2014, 16:54

W piątek oficjalny fanpage częstochowskiego klubu zaprezentował blisko dwugodzinne nagranie rozmowy z Pawłem Mizgalskim. Prezes Włókniarza odniósł się w nim między innymi do tematu zaległości finansowych, jakie posiada jego klub względem Emila Sajfutdinowa. Przypomnijmy, że żużlowiec w listopadzie zawarł porozumienie z częstochowianami, na mocy którego część zaległych pieniędzy miał otrzymać do końca listopada. Ta kwota nie wpłynęła jednak na jego konto. Mizgalski wyjaśnił bowiem, że pieniądze zostały zabezpieczone na poczet kar, które nałożył Włókniarz na zawodnika (klub uważa, że Sajfutdinow dopuścił się złamania tajemnicy handlowej). Jak udało nam się ustalić, Włókniarz chce ukarać Sajfutdinowa kwotą 200 000 zł. Oficjalnie pismo w tej sprawie trafiło zresztą już do żużlowca i Ekstraligi, o czym informowaliśmy w poniedziałek.

Tymczasem zawodnik również próbuje dochodzić swoich racji. Przypomnijmy, że w czwartek Sajfutdinow skierował sprawę do Trybunału PZM. Rosjanin jest zniecierpliwiony przeciągającym się tematem wypożyczenia do Unibaksu. Oczekuje również wyjaśnienia kwestii zaległości finansowych, które ma względem niego Włókniarz.

Warto również przypomnieć, że zadłużenie Włókniarza względem Sajfutdinowa szacowane jest na ponad milion złotych.