Piotr Szymański: To nie GKSŻ konstruuje budżety klubowe
Wyniki audytu w I i II lidze nie były zbyt dobrą informacją dla GKSŻ. Jej przewodniczący, Piotr Szymański, zaznacza jednak, że odpowiedzialnością obarczane powinny być przede wszystkim same kluby.
Jak zauważa przewodniczący GKSŻ, dobrą prognozą na przyszłość może być sytuacja ŻKS ROW Rybnik. Klub, który wywalczył w 2013 roku awans do I ligi, otrzymał licencję w pierwszym termie. Rybniczanie pokazali tym samym, iż problemy finansowe, z jakimi zmagali się w przeszłości, mają już za sobą. - Nie da się problemu zadłużenia klubów uogólnić, bo sytuacja ta jest bardzo różna i często labilna. Za przykład mogę podać ośrodek żużlowy w Rybniku, który do niedawna miał olbrzymie problemy, a obecny klub wydaje się być stabilny finansowo, a z tego, co wiem otrzymał też dużą pomoc finansową od samorządu - zauważył Szymański.
Przewodniczący GKSŻ zaznacza przy tym, że nie wszystkie kluby, które nie otrzymały licencji w pierwszym terminie, zmagają się z problemami finansowymi. - Wyniki procesu licencyjnego są pochodną sytuacji finansowej i organizacyjnej konkretnych klubów. Niektóre otrzymały licencję bez problemów, inne nie. Proszę jednak zwrócić uwagę, że w niektórych przypadkach licencja tak zwana warunkowa wiązała się nie z kłopotami finansowymi tylko pewnymi wymogami formalnymi, jak na przykład brakiem umowy na korzystanie ze stadionu - podsumował.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>