Adam Strzelec: Nie spodziewałem się przegranej
Trzy punkty w trzech startach zdobył podczas pojedynku z leszczyńską Unią junior zielonogórskiego Falubazu. Na torze imponował walecznością. Jak ocenił swój występ? Czy spodziewał się, że Unia Leszno postawi się tak wysoko w tym spotkaniu?
Ewelina Bielawska
- Mogę wyrazić tylko swoją opinię. Nie spodziewałem się, że leszczynianie przy takich problemach kadrowych będą w stanie wygrać ten mecz. Wiedziałem, że łatwo nie będzie, ale jednak myślałem, że ten mecz wygramy. Jednak to w końcu ich tor. Poczułem go dziś dobrze (śmiech - dop. redakcji). Był dobrze przygotowany i do ścigania - podsumował junior.
Bieg juniorski rozgrywał się trzykrotnie. Adam Strzelec leżał dwukrotnie na torze. Jak czuł się po pojedynku? - Ogólnie czuję się nie najgorzej tylko mam wielkiego krwiaka na pupie i na pewno jutro będzie ciężko. Ale taki jest ten sport, przeżyję. Wydaje mi się, że po prostu miałem pecha, że znajdowałem się w tych miejscach, gdzie rywale lecieli, gdzie się coś działo. Byłem nie w tym miejscu gdzie powinienem, a efekty tego widać. Grunt, że wyszedłem z nich bez większego szwanku - stwierdził Adam.
Juniorzy zielonogórskiego Falubazu KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
tra la la
Zgłoś komentarz
