Cudu nie było. Byki w finale! - relacja z meczu Unibax Toruń - Unia Leszno

Unibax Toruń pokonał na swoim stadionie Unię Leszno 49:41. Z awansu do finału mogą cieszyć się jednak podopieczni Romana Jankowskiego. W drużynie gospodarzy najlepiej spisał się Ryan Sullivan (11+1). Z kolei wśród leszczynian najskuteczniejsi okazali się Jarosław Hampel (12+2) i Janusz Kołodziej (12+1).

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Obie ekipy przystąpiły do niedzielnego meczu w bojowych nastrojach. W pierwszym półfinałowym pojedynku między Unibaskem Toruń a Unią Leszno lepsi okazali się żużlowcy z Wielkopolski, którzy wygrali 53:36. Wysoka zaliczka sprzed tygodnia dawała wielkie nadzieje leszczyńskiej drużynie przed rewanżem na MotoArenie, jednak toruńscy zawodnicy nie zamierzali ułatwiać zadania gościom. Tuż przed meczem okazało się, że w zawodach wystąpi Adrian Miedziński, który miał bardzo mało czasu, aby dojść do siebie po niedawnej operacji obojczyka. Anioły musiały za to radzić sobie bez swojego najlepszego juniora Emila Pulczyńskiego.

Wielkie emocje towarzyszyły niedzielnemu spotkaniu. Kibice obu drużyn licznie wypełnili trybuny toruńskiego stadionu. Nikt to pojawił się na MotoArenie nie mógł narzekać na nudę. Walki na torze nie brakowało już od samego początku meczu. Torunianie po trzech biegach wypracowali sobie ośmiopunktową przewagę. Dużym zaskoczeniem był fakt, że w pierwszym swoim biegu dopiero trzecie miejsce zajął Jarosław Hampel. Leszczynianie za sprawą Janusza Kołodzieja i Kamila Adamczewskiego zatrzymali rozpędzony Unibax w czwartej gonitwie.

Wraz z upływem czasu przewaga torunian zaczęła szybko topnieć. Goście wprowadzili korekty w swoich maszynach, czego efektem była tylko dwupunktowa strata do Unibaksu. Na odwet podopiecznych Jana Ząbika toruńscy kibice nie musieli długo czekać. Dziewiąty bieg to kolejne podwójne zwycięstwo pary Chris Holder - Michael Jepsen Jensen. Torunianie po jedenastu biegach prowadzili nawet dziesięcioma punktami. Wśród miejscowych kibiców na nowo odżyły nadzieje na awans do finału. Fani Aniołów głośnymi okrzykami wspierali swoich żużlowców, którzy do samego końca walczyli o korzystniejszy bilans w dwumeczu.

Leszczynianie nie pozwolili jednak na odrobienie strat drużynie Unibaksu Toruń. Zawodnicy Romana Jankowskiego wygrywając dwunasty bieg w stosunku 5:1 byli bardzo blisko awansu do finału. Ostatecznie na MotoArenie lepsi okazali się torunianie, lecz żużlowcy z Wielkopolski zachowali szansę na obronę Drużynowego Mistrzostwa Polski.

Po meczu kierownik Unii Leszno gorąco podziękował swoim kibicom za doping na toruńskim stadionie. - Na wstępie chciałbym podziękować naszym kibicom, którzy stworzyli niesamowitą atmosferę i byli naszym ósmym zawodnikiem. Dzięki temu, że trybuna gości jest usytuowana blisko parkingu to cały czas czuliśmy wsparcie naszych kibiców. Mecz przegraliśmy co prawda, ale jesteśmy w finale z czego się niezmiernie cieszymy i będziemy walczyć o złoty medal - powiedział Mateusz Gryczka.

Z porażką w dwumeczu nie mógł pogodzić się Wojciech Stępniewski. - Niestety jednak nie udało się, nie ustrzegliśmy się błędów, brakowało Emila Pulczyńskiego, na pewno niedosyt pozostanie po tym meczu. Wypadek Adriana w trzecim biegu na nieregulaminowym torze w Lesznie spowodował, że nie byliśmy w stanie nawiązać walki z zawodnikami z Leszna i właśnie dzisiaj zabrakło tych punktów. Myślę, że w innej sytuacji to my byśmy byli w finale bo jesteśmy drużyną dużo lepszą - stwierdził sternik Unibaksu Toruń.

Unia Leszno - 41
1. Jarosław Hampel - 12+2 (1,2,2*,2*,2,3)
2. Adam Skórnicki - 0 (0,0,-,-)
3. Troy Batchelor - 5 (0,2,3,0,0,0)
4. Damian Baliński - 3+1 (1,1*,1,-)
5. Janusz Kolodziej - 12+1 (3,3,3,1,0,2*)
6. Tobiasz Musielak - 8 (3,1,0,3,1)
7. Kamil Adamczewski - 1 (0,1,-)

Unibax Torun - 49
9. Chris Holder - 10+1 (2*,2,3,3,0)
10. Michael Jepsen Jensen - 9+1 (3,0,2*,3,1)
11. Adrian Miedziński - 10+2 (2*,3,2,1,2*)
12. Rune Holta - 6+1 (3,1,1*,1)
13. Ryan Sullivan - 11+1 (2,3,1,2*,3)
14. Kamil Pulczyński - 2 (2,0,0)
15. Bartosz Pietrykowski - 1+1 (1*,0,0)

Bieg po biegu:
1. (62,03) Musielak, Pulczyński, Pietrykowski, Adamczewski 3:3
2. (61,13) Jensen, Holder, Hampel, Skórnicki 5:1 (8:4)
3. (59,91) Holta, Miedziński, Baliński, Batchelor 5:1 (13:5)
4. (60,53) Kołodziej, Sullivan, Adamczewski, Pietrykowski 2:4 (15:9)
5. (60,97) Miedziński, Hampel, Holta, Baliński 4:2 (19:11)
6. (60,94) Sullivan, Batchelor, Baliński, Pietrykowski 3:3 (22:14)
7. (60,81) Kołodziej, Holder, Musielak, Jensen 2:4 (24:18)
8. (61,44) Batchelor, Hampel, Sullivan, Pulczyński 1:5 (25:23)
9. (61,22) Holder, Jensen, Baliński, Batchelor 5:1 (30:24)
10. (61,34) Kołodziej, Miedziński, Holta, Musielak 3:3 (33:27)
11. (60,91) Jensen, Sullivan, Kołodziej, Batchelor 5:1 (38:28)
12. (60,93) Musielak, Hampel, Miedziński, Pulczyński 1:5 (39:33)
13. (60,88) Holder, Hampel, Holta, Kołodziej 4:2 (43:35)
14. (60,97) Sullivan, Miedziński, Musielak, Batchelor 5:1 (48:36)
15. (60,28) Hampel, Kołodziej, Jensen, Holder 1:5 (49:41)

Widzów: ok. 14 tys.
NCD: 59,91 sek. - Rune Holta w 3. biegu
Sędzia: Wojciech Grodzki
Startowano wg drugiego zestawu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×