Mikołaj Curyło show! - relacja z V rundy Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Pomorza w Bydgoszczy

Nie było mocnych na Mikołaja Curyło we wtorkowej rundzie Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Pomorza w Bydgoszczy. Polonista zdecydowanie wygrał wszystkie swoje wyścigi, a zacięta rywalizacja toczyła się o pozostałe miejsca w końcowej klasyfikacji.

Andrzej Matkowski
Andrzej Matkowski

Organizatorzy kolejnej rundy Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Pomorza w Bydgoszczy przygotowali zdecydowanie bardziej twardą nawierzchnię, niż podczas niedzielnego spotkania ligowego. To sprawiło, że młodzi zawodnicy radzili sobie na niej dużo lepiej, a nielicznie zgromadzona publiczność mogła obejrzeć kilka ciekawych pojedynków.

Od początku ton rywalizacji nadawał junior Polonii Mikołaj Curyło, który w zdecydowanej większości rozstrzygał swoje wyścigi już na starcie. - Co tu dużo mówić, na pewno cieszy mnie ta zdobycz punktowa. Komplet punktów po raz pierwszy w życiu - cieszył się po zawodach bydgoski młodzieżowiec. - Przy okazji wygrałem zakład z moim menedżerem Pawłem Wolfem. Założyliśmy się, że kiedy zdobędę swój pierwszy w życiu komplet punktów, on umyje moje motory. Mam nadzieję, że dojdzie do realizacji tego. Startów najgorszych nie miałem, praktycznie tylko jeden z czwartego pola mi nie wyszedł, ale na dystansie udało mi się wyprzedzić kolegów. Miałem bardzo dobry dzień, motor był dobrze przygotowany przez mechaników, więc jestem zadowolony - nie ukrywał swojej radości zwycięzca zawodów.

Jedynie podczas otwierającego czwartą serię startów trzynastego wyścigu Curyło nieco gorzej wyszedł spod taśmy, jednak znakomicie napędził się na pierwszym wirażu i na wyjściu z niego odważnie wszedł między trzech jadących blisko siebie rywali. Przez moment wydawało się, że ta akcja może zakończyć się groźną sytuacją, jednak bydgoski młodzieżowiec świetnie opanował motocykl i na prostej był już na prowadzeniu! - Podczas ataku miałem przez moment lekkie zawahanie, ale stwierdziłem, że jest miejsce i wjechałem tam. Nie wiem, czy koledzy odpuścili gaz, czy nie - patrzyłem do przodu i jechałem swoje - komentował na gorąco najlepszy zawodnik bydgoskiego turnieju.

Nielicznie zgromadzona publiczność już w pierwszym wyścigu mogła emocjonować się ładną walką młodych zawodników. Za plecami prowadzącego Curyły ambitnie rywalizowali o drugie miejsce Krystian Pieszczek i Karol Szychowski. Grudziądzanin na drugim wirażu wykorzystał zbyt szeroką jazdę rywala i przedostał się na drugą pozycję. Okrążenie później sytuacja się odwróciła i gdańszczanin odzyskał drugie miejsce. Od drugiego wyścigu zawodnicy zaczęli udowadniać, że można skutecznie atakować tuż pod bandą pierwszego wirażu. W gonitwie drugiej w ten sposób z trzeciej pozycji na drugą przedostał się Adrian Ojczenasz, w trzecim wyścigu tak samo z trzeciego miejsca na prowadzenie wyszedł Kamil Pulczyński, a w kończącym pierwszą serię startów czwartym starcie manewr kolegów powtórzył debiutujący w oficjalnych zawodach na bydgoskim torze Karol Jóźwik, który z czwartej pozycji przedarł się na prowadzenie! Śladami kolegi poszedł drugi z najmniej doświadczonych żużlowców Mateusz Rujner, który na pierwszym wirażu minął Mikołaja Drożdżowskiego, a na kolejnym Damiana Sperza.

Ładną walkę zaprezentowali bydgoskim kibicom w gonitwie szóstej klubowi koledzy z Gdańska Damian Sperz i Krystian Pieszczek. Atakujący od początku Pieszczek wyprzedził Sperza na pierwszym wirażu drugiego okrążenia, jednak ten odzyskał prowadzenie na kolejnym okrążeniu. W kolejnym wyścigu podobną walkę stoczyli Szymon Woźniak i Marcel Szymko. Gdańszczanin wyszedł na prowadzenie na pierwszym okrążeniu, ale bydgoszczanin na początku drugiego kółka odzyskał pierwszą pozycję, z później powiększał swoją przewagę.

We wspomnianym już trzynastym wyścigu, poza akcją Mikołaja Curyły w pierwszym wirażu, sporo działo się przez cały dystans. Za plecami lidera trwała zacięta rywalizacja Marcela Szymko i Damiana Sperza. Na początku drugiego okrążenia zawodnicy na moment zamienili się miejscami, a okrążenie później Sperz w końcu dopiął swego i wysforował się na drugą pozycję. Ze zdobyczy punktowej nie zamierzał rezygnować również Kamil Pulczyński, który gonił rywala przez cały dystans, by wyprzedzić go tuż przed metą. Dużo działo się również w kolejnej gonitwie. Już na wejściu w pierwszy wiraż Pieszczek niebezpiecznie wjechał w motocykl Szymona Woźniaka, za co po wyścigu otrzymał ustną reprymendę od sędziego. Na szczęście zawodnicy opanowali sytuację, a później stoczyli zaciętą rywalizację. Pieszczek bez przerwy atakował rywala, by na trzecim okrążeniu wysforować się na prowadzenie. Bydgoszczanin nie odpuścił i na początku ostatniego okrążenia odzyskał pierwszą pozycję.

Losy obsady podium ważyły się do ostatniego wyścigu. Przed dwudziestą gonitwą szanse na zajęcie drugiej i trzeciej pozycji w końcowej klasyfikacji mieli zarówno Szymon Woźniak, jak i Damian Adamczak. Ten ostatni próbował zaatakować klubowego kolegę, który prowadził w wyścigu. Niestety, nie opanował motocykla na pierwszym wirażu trzeciego okrążenia i zapoznał się z nawierzchnią toru. To oznaczało, że ostatecznie spadł na siódmą pozycję, a drugi stopień podium przypadł Szymonowi Woźniakowi. Na trzecie miejsce wskoczył ostatecznie Kamil Pulczyński.

Klasyfikacja końcowa:
1. Mikołaj Curyło (Polonia Bydgoszcz) - 15 (3,3,3,3,3)
2. Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz) - 13 (2,3,2,3,3)
3. Kamil Pulczyński (Unibax Toruń) - 11 (3,3,1,1,3)
4. Damian Sperz (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 11 (1,3,3,2,2)
5. Andriej Kobrin (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 11 (1,2,2,3,3)
6. Krystian Pieszczek (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 11 (2,2,3,2,2)
7. Damian Adamczak (Polonia Bydgoszcz) - 9 (3,1,2,3,w)
8. Bartosz Pietrykowski (Unibax Toruń) - 6 (0,0,3,2,1)
9. Mateusz Rujner (GTŻ Grudziądz) - 6 (2,2,0,2,0)
10. Adrian Ojczenasz (Polonia Bydgoszcz) - 6 (2,1,0,1,2)
11. Marcel Szymko (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 6 (1,2,2,0,1)
12. Karol Jóźwik (Polonia Bydgoszcz) - 5 (3,0,0,u,2)
13. Patryk Braun (Polonia Bydgoszcz) - 4 (0,1,1,1,1)
14. Karol Szychowski (GTŻ Grudziądz) - 3 (1,0,1,d,1)
15. Łukasz Przedpełski (Unibax Toruń) - 2 (w,w,1,1,0)
16. Mikołaj Drożdżowski (Polonia Bydgoszcz) - 1 (0,1,0,0,0)

Wyścig po wyścigu:
1. (64,93) Curyło, Pieszczek, Szychowski, Pietrykowski
2. (65,79) Adamczak, Ojczenasz, Szymko, Przedpełski (w/2min)
3. (66,40) Pulczyński, Woźniak, Kobrin, Braun
4. (66,41) Jóźwik, Rujner, Sperz, Drożdżowski
5. (66,07) Curyło, Kobrin, Adamczak, Jóźwik
6. (67,04) Sperz, Pieszczek, Braun, Przedpełski (w/utr.st.)
7. (65,20) Woźniak, Szymko, Drożdżowski, Szychowski
8. (66,36) Pulczyński, Rujner, Ojczenasz, Pietrykowski
9. (66,56) Curyło, Woźniak, Przedpełski, Rujner
10. (66,68) Pieszczek, Adamczak, Pulczyński, Drożdżowski
11. (66,41) Sperz, Kobrin, Szychowski, Ojczenasz
12. (66,87) Pietrykowski, Szymko, Braun, Jóźwik
13. (67,62) Curyło, Sperz, Pulczyński, Szymko
14. (67,51) Woźniak, Pieszczek, Ojczenasz, Jóźwik (u/3)
15. (67,07) Adamczak, Rujner, Braun, Szychowski (d/4)
16. (66,80) Kobrin, Pietrykowski, Przedpełski, Drożdżowski
17. (67,34) Curyło, Ojczenasz, Braun, Drożdżowski
18. (66,71) Kobrin, Pieszczek, Szymko, Rujner
19. (66,36) Pulczyński, Jóźwik, Szychowski, Przedpełski
20. (66,82) Woźniak, Sperz, Pietrykowski, Adamczak (w/u2)

Sędziował: Krzysztof Meyze (Wtelno)
NCD: 64,93 - Mikołaj Curyło w wyścigu 1.
Widzów: około 100

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×