Wilki nie straszne Koziołkom - relacja z meczu KMŻ Redstar Lublin - KSM Krosno

W meczu VI kolejki DM II ligi KMŻ Redstar Lublin pokonał KSM Krosno 53:37. Najlepszym zawodnikiem spotkania był Jacek Rempała, zdobywca 14 punktów. Liderem ekipy gości był Josef Franc, który wywalczył 13 "oczek". Goście tylko do siódmego biegu stawiali opór gospodarzom, którzy w pełni zasłużyli na zwycięstwo.

Dominik Masierak
Dominik Masierak

Tuż przed meczem w składach obu ekip doszło do kilku zmian w stosunku do awizowanych zestawień. W drużynie KMŻ nie pojawił się Andreas Messing. Zabrakło także drugiego juniora. Już przed spotkaniem było jasne, że w czwartek w Polsce nie pojawi się żaden z zagranicznych młodzieżowców KMŻ. Działacze starali się o wypożyczenie Kamila Mistygacza, jednak spraw organizacyjnych nie udało się dopiąć i ostatecznie wychowanek Włókniarza Częstochowa nie mógł w czwartkowym meczu wystąpić. Goście zamiast awizowanego pod numerem drugim Richarda Wolffa zdecydowali się skorzystać z zastępstwa zawodnika za Lenara Nigmatzyanova.

Krośnianie mimo przewagi liczebnej w biegu juniorów nie zdołali go nawet zremisować. Mateusz Kowalczyk nie wytrzymał napięcia i wpadł w taśmę tracąc tym samym pewny co najmniej jeden punkt. W powtórce Rafał Klimek nie miał żadnych problemów z pokonaniem Piotra Machnika.

Druga gonitwa to debiut przed lubelską publicznością Hynka Stichauera. Młody Czech wywalczył jeden punkt skutecznie odpierając ataki Josefa Franca. Na starcie do trzeciego biegu motor Kristera Jacobsena stanął dęba. Duńczyk upadł i został wykluczony z powtórki, a na torze pojawiła się karetka. Jacobsen został odwieziony do szpitala.

W biegu czwartym znakomicie spod taśmy wyszła para gości jednak już na pierwszym łuku przedzielił ich Karol Baran i ostatecznie KSM wygrał tylko 4:2. Po tym biegu na tablicy widniał rezultat 12:11 i kwestia ostatecznej wygranej pozostawała sprawą otwartą.

Wyścig siódmy dostarczył kibicom wielu emocji. Najlepiej spod taśmy wyszedł Rafał Klimek, który przez trzy i pół okrążenia odpierał ataki Jarosa. Jadący na trzecim miejscu Karol Baran na ostatnim łuku zdecydował się na atak po szerokiej i minął nie tylko Jarosa, ale także Klimka, którego motor podskoczył przy wyjściu na prostą. Młodzieżowiec z Lublina ostatecznie zakończył wyścig na trzeciej pozycji i bieg wygrali gospodarze 4:2.

W biegu ósmym jadący jako zastępstwo zawodnika Mateusz Kowalczyk sprowokowany przez Karola Barana po raz drugi w tym meczu wjechał w taśmę startową. W powtórce w jego miejsce wystąpił Piotr Machnik. Bieg wygrali podwójnie gospodarze i prowadzili już 28:19.

Wobec dziewięciopunktowej przewagi KMŻ trener gości Ireneusz Kwieciński zdecydował się na rezerwę taktyczną. W miejsce Jacobsena pojechał Josef Franc. Zagrywka ta okazała się jednak tylko połowicznie skuteczna. Co prawda Franc zaprezentował się przyzwoicie i wywalczył dwa punkty ,jednak to gospodarze wygrali cały bieg 4:2.

W jedenastej gonitwie Jaros jadący jako joker zdobył tylko dwa punkty za trzecie miejsce wyprzedzając jedynie Romana Chromika.

W biegu trzynastym szanse na zdobycie kompletu punktów stracił Jacek Rempała, który mimo ambitnej postawy nie zdołał pokonać szybszego na starcie Franca. - Jechało mi się dzisiaj wspaniale. Bawiłem się jazdą. Popełniłem tylko jeden mały błąd i to wystarczyło, żeby przegrać – mówił po meczu najstarszy z braci Rempałów.

Biegi nominowane były już tylko formalnością, jednak "Koziołki" liczące jeśli nie na wygraną w Krośnie to przynajmniej na punkt bonusowy, dalej walczyły o każde "oczko" i ostatecznie pokonały KSM Krosno 53:37.

KSM Krosno
1. Roman Chromik (2,1,1,0,0) 4
2. Lenar Nigmatzianow - ZZ
3. Jan Jaros (3,3,2,0,2,0) 10
4. Krister Jacobsen (w,-,-,-) 0
5. Josef Franc (0,3,1,2,2,3,2) 13
6. Mateusz Kowalczyk (t,1,0,t,1,3,2) 7
7. Piotr Machnik (2,0) 2
8. Bartosz Kasprowiak (0,1,0) 1

Redstar KMŻ Lublin
9. Jacek Rempała (3,3,3,2,3) 14
10. Hynek Stichauer (1,2*,1,2*,3) 9+2
11. Tomasz Rempała (2,2,3,2,1) 10
12. Kirił Filinow (1,0,-,-) 1
13. Karol Baran (2,3,3,3,1) 12
14. Rafał Klimek (3,0,1*,2*,1*) 7+3
15. brak zawodnika
16. Lubos Tomicek (d,d) 0

Bieg po biegu:
1. Klimek, Machnik, Kowalczyk (t) 3-2
2. J.Rempała, Chromik, Stichauer, Franc 4-2 (7-4)
3. Jaros, T.Rempała, Filinow, Jacobsen (u/w) 3-3 (10-7)
4. Franc, Baran, Kowalczyk, Klimek 2-4 (12-11)
5. Jaros, T.Rempała, Chromik, Filinow 2-4 (14-15)
6. Baran, Jaros, Klimek, Kasprowiak 4-2 (18-17)
7. J.Rempała, Stichauer, Franc, Kowalczyk 5-1 (23-18)
8. Baran, Klimek, Chromik, Machnik (Kowalczyk t) 5-1 (28-19)
9. J.Rempała, Franc, Stichauer, Jaros 4-2 (32-21)
10. T.Rempała, Franc, Kowalczyk, Tomicek (d) 3-3 (35-24)
11. Baran, Stichauer, Jaros (2), Chromik 5-2 (40-26)
12. Kowalczyk, T.Rempała, Klimek, Chromik 3-3 (43-29)
13. Franc, J.Rempała, Kasprowiak, Tomicek (d3) 2-4 (45-33)
14. Stichauer, Kowalczyk, T.Rempała, Kasprowiak 4-2 (49-35)
15. J.Rempała, Franc, Baran, Jaros 4-2 (53-37)

NCD: Jozef Franc w biegu 4 (66,70)
Widzów: 3000
Sędziował: Józef Piekarski (Toruń).

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×