Żużel. Cieślak wbił szpilkę w zawodników. Chodzi o tor w Krośnie
Po wielu perturbacjach związanych z finałami Indywidualnych Mistrzostw Polski żużel wrócił do Krosna. Cellfast Wilki Krosno w środę żegnał się z PGE Ekstraligą. Kolejny komentarz w sprawie toru wygłosił Marek Cieślak.
Człowiek odpowiedzialny za przygotowanie owalu przy ul. Legionów w Krośnie szybko wydał również oświadczenie do wspomnianego wywiadu (dostępne TUTAJ).
Wszyscy czekali na środowy wieczór, kiedy to miało się odbyć spotkanie w ramach PGE Ekstraligi. Pogoda chciała pokrzyżować plany zawodników, ale plandeka zdała egzamin i udało się rozpocząć spotkanie.
Podczas transmisji tematem numer jeden był oczywiście tor. Jakub Jamróg mówił otwarcie, że jest on dobrze przygotowany i by dać już spokój wątkom torowym. - Jakby jeździła polska czołówka to byłby problem, ale tutaj dla tych chłopaków nie będzie - odpowiedział krótko i na temat Marek Cieślak w studio telewizyjnym na pytanie, czy nieco ciemniejszy fragment toru pod bandą będzie problemem dla zawodników.
Czytaj także:
- Jest liga, która ma pewną przewagę nad PGE Ekstraligą. Tłumaczy powody
- Zawodnicy Sparty Wrocław i Kolejarza Rawicz pobili się na torze. Są kary!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>