Przejął schedę po Hubercie Hurkaczu. W finale nie musiał bronić break pointów

Rafał Smoliński 21 Lutego 2022, 06:55

Getty Images / Mark Brown / Na zdjęciu: Cameron Norrie, mistrz Delray Beach Open 2022

• Dwa lata temu debiut, teraz tytuł. Rio de Janeiro wyjątkowe dla Carlosa Alcaraza

- Nie musiałem bronić break pointów, co było wspaniałe. Jestem bardzo zadowolony z wyniku i sposobu gry. Oba tie breaki rozegrałem bardzo agresywnie. Byłem w stanie odbić kilka piłek i świetnie czytałem grę. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że pokonałem takiego gościa jak Reilly, który w ubiegłym tygodniu wygrał turniej w Dallas - powiedział po meczu Norrie, który nie przejął się 25 asami zaserwowanymi przez przeciwnika.

Opelka starał się powtórzyć sukces w Delray Beach z 2020 roku, ale tym razem się nie udało. Następcą Huberta Hurkacza (mistrza z ubiegłego sezonu) został więc Norrie. Brytyjczyk poprawił na 2-1 bilans spotkań z Amerykaninem w tourze i sięgnął po trzecie mistrzostwo w głównym cyklu. W poniedziałek zostanie 12. rakietą globu, a Opelka przesunie się na 18. pozycję.

Po tytuł w deblu sięgnęli w niedzielę Marcelo Arevalo i Jean-Julien Rojer, którzy tym samym powtórzyli ubiegłotygodniowy sukces z Dallas. Najwyżej rozstawiona para wygrała w finale z kazachsko-pakistańskim duetem Ołeksandr Niedowiesow i Aisam-ul-Haq Qureshi 6:2, 6:7(5), 10-4. Tym samym Salwadorczyk cieszył się z czwartego trofeum w tourze, a Holender ma ich na koncie już 31.

Delray Beach Open, Delray Beach (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 593,8 tys. dolarów
niedziela, 20 lutego

finał gry pojedynczej:

Cameron Norrie (Wielka Brytania, 1) - Reilly Opelka (USA, 2) 7:6(1), 7:6(4)

finał gry podwójnej:

Marcelo Arevalo (Salwador, 1) / Jean-Julien Rojer (Holandia, 1) - Ołeksandr Niedowiesow (Kazachstan, 3) / Aisam-ul-Haq Qureshi (Pakistan, 3) 6:2, 6:7(5), 10-4

Czytaj także:
Roberto Bautista wziął rewanż. Hiszpan odzyskał tytuł w Dosze
Andriej Rublow czekał od marca. Felix Auger-Aliassime bez drugiego triumfu w ciągu tygodnia