Wimbledon: w akcji Hubert Hurkacz, Łukasz Kubot i juniorzy. Panie walczą o półfinał (plan gier)

W ósmym dniu Wimbledonu 2021 rozegrane zostaną wszystkie ćwierćfinały singla kobiet. Spotkanie IV rundy dokończy Hubert Hurkacz, a Łukasz Kubot i Marcelo Melo powalczą o półfinał debla. Do akcji wkroczą dwaj polscy juniorzy.

Rafał Smoliński 06 Lipca 2021, 07:08

Getty Images / AELTC/Jed Leicester / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Świątek odpadła z Wimbledonu. Wojciech Fibak: Okazało się, że Iga ma z tym problem

W poniedziałek Hubert Hurkacz i Danił Miedwiediew nie dokończyli pojedynku 1/8 finału, bo w Londynie zaczął padać deszcz. Panowie zeszli z kortu 2 w połowie czwartej partii, gdy Rosjanin prowadził 2-1 w setach. Organizatorzy zdecydowali, że tenisiści dokończą pojedynek we wtorek o godz. 14:30, ale na korcie centralnym. Obiekt ten posiada rozsuwany dach, a synoptycy prognozują opady deszczu. Relacja tekstowa z tego wydarzenia na portalu WP SportoweFakty.

Na korcie 1, który także posiada odpowiednie zadaszenie, zagrają we wtorek Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Polsko-brazylijska dotarła do ćwierćfinału, w którym na ich drodze staną najwyżej rozstawieni Chorwaci Nikola Mektić i Mate Pavić. Interesujące spotkanie odbędzie się jako trzecie w kolejności od godz. 14:00 naszego czasu.

Zanim na ten obiekt wkroczą Kubot i Melo, odbędą się dwa ćwierćfinały singla pań. O godz. 14:00 do walki o półfinał przystąpią Karolina Pliskova i Viktorija Golubić. Obie dotarły do pierwszego ćwierćfinału na kortach Wimbledonu. Szwajcarka ma z Czeszką bilans 1-0 (wygrała w meczu Pucharu Billie Jean King), ale to rywalka ma lepsze wyniki w Wielkim Szlemie. Była liderka rankingu WTA była już w półfinale Australian Open (2019), Rolanda Garrosa (2017) i finale US Open (2016). Golubić chce po raz pierwszy osiągnąć wielkoszlemowy półfinał.

ZOBACZ WIDEO: Jak zadbać o swoje bezpieczeństwo na rowerze? Maja Włoszczowska ma kilka rad

W drugim ćwierćfinale na korcie 1 zmierzą się Karolina Muchova i Andżelika Kerber. Czeszka po raz drugi z rzędu osiągnęła 1/4 finału na kortach All England Clubu. W tym roku była już w półfinale Australian Open, dlatego bardzo chce powtórzyć, a następnie poprawić ten wielkoszlemowy rezultat na trawnikach w Londynie. Kerber to triumfatorka Wimbledonu z 2018 roku. Niemka ma z Muchovą bilans 2-0, bo w sezonie 2019 pokonała ją w Miami i Monterrey.

Pozostałe dwa ćwierćfinały singla kobiet odbędą się na korcie centralnym po meczu Hurkacza z Miedwiediewem. Po godz. 15:30 w świątyni tenisa wystąpią Ons Jabeur i Aryna Sabalenka. Obie panie wygrały w tym roku po 33 spotkania w tourze i celują w premierowy półfinał w Wielkim Szlemie. Jabeur jest pierwszą Arabką w ćwierćfinale Wimbledonu. Jej bilans rywalizacji z Białorusinką jest remisowy i wynosi 1-1. W 2020 roku Tunezyjka była od niej lepsza na kortach Rolanda Garrosa, ale Sabalenka wzięła rewanż w styczniu obecnego sezonu w Abu Zabi.

Po godz. 17:30 zaplanowano na korcie centralnym starcie dwóch Australijek. Ashleigh Barty i Ajla Tomljanović zagrają ze sobą po raz pierwszy w zawodowym tourze. Dla Tomljanović to premierowy występ w wielkoszlemowym ćwierćfinale. Barty to mistrzyni Rolanda Garrosa 2019 i główna faworytka do triumfu w Wimbledonie 2021. To pierwszy ćwierćfinał w Wielkim Szlemie z udziałem Australijek od 1980 roku, gdy Evonne Goolagong pokonała Wendy Turnbull w drodze po tytuł na londyńskiej trawie.

W ósmym dniu Wimbledonu 2021 organizatorzy zaplanowali do rozegrania także mecze turnieju juniorów. Na korcie 3 zagrają Aleksander Orlikowski oraz Brytyjczyk Jack Pinnington Jones, który dopiero co wygrał zawody w Roehampton. Na korcie 9 zmierzą się natomiast Maks Kaśnikowski i Amerykanin Samir Banerjee. Oba spotkania z udziałem Biało-Czerwonych zaplanowano jako trzecie w kolejności od godz. 12:00 naszego czasu. Oczywiście wszystko zależy od warunków pogodowych.

Transmisje z londyńskiego turnieju na sportowych kanałach Polsatu (Polsat Sport, Polsat Sport Extra i Polsat Sport News). Relacje z meczów na portalu WP SportoweFakty.

Plan gier 8. dnia (wtorek) wielkoszlemowego Wimbledonu 2021:

Kort centralny:

od godz. 14:30 czasu polskiego
Danił Miedwiediew (Rosja, 2) - Hubert Hurkacz (Polska, 14) 6:2, 6:7(2), 6:3, 3:4 *do dokończenia

po godz. 15:30 czasu polskiego
Ons Jabeur (Tunezja, 21) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 2)

po godz. 17:30 czasu polskiego
Ashleigh Barty (Australia, 1) - Ajla Tomljanović (Australia)

Kort 1:

od godz. 14:00 czasu polskiego
Karolina Pliskova (Czechy, 8) - Viktorija Golubić (Szwajcaria)
Karolina Muchova (Czechy, 19) - Andżelika Kerber (Niemcy, 25)
Nikola Mektić (Chorwacja, 1) / Mate Pavić (Chorwacja, 1) - Łukasz Kubot (Polska, 8) / Marcelo Melo (Brazylia, 8)

Kort 3:

trzeci mecz od godz. 12:00 czasu polskiego
Aleksander Orlikowski (Polska) - Jack Pinnington Jones (Wielka Brytania, 7)

Kort 9:

trzeci mecz od godz. 12:00 czasu polskiego
Samir Banerjee (USA) - Maks Kaśnikowski (Polska, 12)

Zobacz także:
Wimbledon: 50. wielkoszlemowy ćwierćfinał Novaka Djokovicia
Wimbledon: historyczny wyczyn Kanadyjczyków

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Komentarze (1)

Ksawery Darnowski 06-07 09:32 Zgłoś komentarz

Wczoraj czytałem wypowiedź Fibaka, który stwierdził, że to jest policzek dla Miedwiediewa, w końcu drugiej rakiety świata, że został rzucony na dwójkę a nie na centralny. I nawet w
Czytaj całość
podtekście można było wywnioskować, że Fibak upatruje w tym szans dla Hurkacza (bo Rosjanin będzie tym tak wk...ny, że przegra). Z kolei Federer zażartował, że ma nadzieję, iż we wtorek nadal będzie padać i ćwierćfinałowy rywal Szwajcara będzie jeszcze bardziej zmęczony. He, he, he, niestety kort centralny ma dach więc deszcz nie zagrozi. Podsumowując, to duży sukces, że Hurkacz dotrwał aż do drugiego tygodnia turnieju, a nawet dzień dłużej niż Świątek, której dawano więcej szans niż jemu. A drugi sukces Hurkacza to występ na korcie centralnym - z pełnymi trybunami publiczności. Gdyby nie grał z nr. 2 to nie miałby na to szans. Nawet Świątek tego zaszczytu nie dostąpiła. Brawo Hubi. Szkoda tylko, że zostało do rozegrania raptem kilka gemów w tym meczu, bo chyba nikt nie łudzi się, że Hubert doprowadzi do piątego seta.

0 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi