Puchar Federacji: Wiktoria Azarenka powalczy o Grupę Światową II dla Białorusi
W dniach 18-19 kwietnia Białoruś zagra w Tokio z Japonią baraż o Grupę Światową II Pucharu Federacji. W meczu tym wystąpi Wiktoria Azarenka.
Mecz Japonia - Białoruś odbędzie się w dniach 18-19 kwietnia w Ariake Coliseum w Tokio. - Dla mnie bardzo ważne było to, aby odnaleźć ducha zespołu i w końcu mamy dziewczyny, które mogą go zbudować. Czuję to i uwielbiam grać dla mojej drużyny. Mamy bardzo świeżą ekipę z kilkoma młodymi dziewczynami. Dla mnie to niesamowite zobaczyć, że tak utalentowane tenisistki pochodzą z Białorusi. Bardzo mi się to podoba i nie mogę się doczekać, by znowu wystąpić - mówiła podekscytowana Azarenka.
Rok 2014 Azarenka rozpoczęła jako wiceliderka rankingu, ale później pauzowała przez wiele miesięcy z powodu kontuzji stopy. Ubiegły sezon zakończyła na 32. pozycji, a w lutym spadła na 48. Po osiągnięciu finału w Ad-Dausze wróciła do Top 40.Liderka drużyny Białorusi bardzo się cieszy, że w końcu będzie mogła zagrać na tym poziomie Pucharu Federacji, gdy obowiązuje format dom-wyjazd. Poczynając od barażów o Grupę Światową II każdy mecz rozgrywany jest do trzech wygranych pojedynków, a na niższym szczeblu, czyli w fazie kontynentalnej, są to turnieje, w których każdy mecz odbywa się do dwóch wygranych pojedynków.
- Przez cały czas graliśmy w grupach, a tylko raz byliśmy w Grupie Światowej II - mówiła Azarenka. W 2011 roku Białoruś pokonała Estonię i awansowała do grona 16 najlepszych drużyn świata. Liderka zdobyła wtedy dwa punkty (dwóm rywalkom oddała łącznie dwa gemy). W lutym 2012 roku Białoruś spotkała się na wyjeździe z USA, ale bez Azarenki nie miała najmniejszych szans i przegrała 0-5. W amerykańskiej drużynie zagrały wtedy obie siostry Williams. - Gdy graliśmy z USA nie mogłam wystąpić, więc nie poczułam tej atmosfery. Będzie to zatem dla mnie coś nowego i nie mogę się już doczekać - stwierdziła była liderka rankingu WTA.
Azarenka w Pucharze Federacji ma bilans gier 16-5. Ostatniej porażki w tych rozgrywkach doznała w lutym 2010 roku, gdy skreczowała w pojedynku z Sybille Bammer. Oprócz byłej liderki rankingu kapitan Białorusi Tatiana Puczek do Tokio zabrała ze sobą Olgę Goworcową, Alaksandrę Sasnowicz i Wierę Łapko. Numerem jeden w drużynie Japonii będzie Kurumi Nara. Poza tym kapitan Yuka Kaneko powołała Misaki Doi, Shuko Aoyamę i Ayumi Moritę. W najbliższy weekend odbędzie się druga konfrontacja obu zespołów. W 1999 roku w Amsterdamie lepsza była Białoruś. W meczu tym wystąpiła obecna kapitan Japonii.