WTA Bukareszt: Przerwana niemoc Katarzyny Piter, pierwsze zwycięstwo od lutego
Każda seria kiedyś się kończy. Meczem z Andreeą Mitu Katarzyna Piter zakończyła serię sześciu porażek z rzędu. W kolejnej rundzie zagra z Poloną Hercog.
Dysponując tak dobrym podaniem i będąc "w gazie" logicznym wydawało się podwyższenie wyniku na 3:1, ale Polka zaczęła znów walczyć, ofiarnie biegała do każdej piłki i liczyła na błędy rywalki. Ta zaczęła grać bezpieczniej, dając okazję do prowadzenie gry wyżej klasyfikowanej tenisistce. Ta taktyka przyniosła zamierzony efekt, po 50 minutach Rumunka była trzy gemy od wyrównania stanu meczu. Partia wkroczyła w decydującą fazę - Mitu miała trzy szanse na 4:1, ale Piter obroniła break pointy, niestety nie poszła za ciosem (trzeba też przyznać, że bardzo brakuje tenisistce z Poznania umiejętności ofensywnych) i przegrywała z podwójnym przełamaniem. Wtedy też zwyciężczyni pierwszego seta trochę się poddała, przegrała drugi 1:6 wyrzucając prosty forhend w aut.
Przerwa nie najlepiej wpłynęła na mieszkankę stolicy Rumunii, znów miała problemy z ustawianiem się do piłek i serwisem. Na nieszczęście polskich kibiców Piter nie potrafiła tego wykorzystać, dopiero banalne błędy dały jej szansę na breaka, którego zaprzepaściła słabym returnem. To uderzenie, które tak dużo dobrego dało w secie otwarcia, teraz było źródłem winnerów Mitu. Wtedy też rozpoczął się jej drugi kryzys w spotkaniu. Piter wyrównała do zera, potem przełamała przyzwoitymi defensywnymi akcjami do 15 i była tylko cztery gemy od przerwania fatalnej passy w rozgrywkach. Dzięki "dobroczynności" Rumunki, poznanianka utrzymała serwis, chociaż nie grała tak skutecznie jak na samym początku spotkania. Od połowy decydującej partii stał się on festiwalem błędów, który ciężko się oglądało. Z 3:1 zrobiło się 3:3, gdyż Piter nie próbowała zaryzykować przy szansach na 4:2.
Wyrównanie nastąpiło po podwójnym błędzie poznanianki. Faworytka gospodarzy nie potwierdziła swojej przewagi na korcie, oddała inicjatywę, a kolejną lawiną błędów "sama się przełamała". Tym razem Polka nie popełniła błędów z poprzedniego gema i wygrała go do zera, była gem od zwycięstwa. Mitu wreszcie postanowiła zagrać na przyzwoitym poziomie i przedłużyła swoje szanse na powrót w meczu. Piter dziesiątego gema rozpoczęła przyzwoicie, prowadziła już 30:0, ale od tego momentu stanęła. Dzięki niewymuszonym rywalki obroniła dwa break pointy i miała piłkę meczową, której nie wykorzystała. Niesiona dopingiem Mitu doprowadziła do wyrównania po kolejnym już błędzie, tym razem Polki. Tradycją w tej konfrontacji stało się, że solidność nie cechowała jednej zawodniczki przez dłużej niż gem, w związku z tym po raz kolejny Piter serwowała po mecz. Szansy nie wykorzystała i o meczu zadecydowała rozgrywka tie-breakowa.Decydująca rozgrywka rozpoczęła się źle dla Piter, od błędu forhendowego. Potem Mitu odwdzięczyła się błędem, ale kolejna akcja zakończyła się pewnym bekhendem po linii. Panie zmieniły strony przy stanie 3-3, gdy Rumunka wyrzuciła forhend na minimalny aut. Kolejny błąd dał przewagę Polce. Próżno było szukać w czterech kolejnych punktach ładnych akcji, wszystkie kończyły się źle wykonanymi uderzeniami. Dopiero 11. punkt był agresywną próbą Piter zakończoną ładnym winnerem. Przy drugiej piłce meczowej Mitu miała przewagę po świetnym podaniu, ale piłka i tak znalazła miejsce w siatce. Piter wygrała po dwóch godzinach i 20 minutach w całkowitej ciszy, rumuńscy kibice również na koniec nie potrafili się zachować.
W 1/8 finału nasza reprezentantka zagra z Poloną Hercog. Słowenka trenująca pod okiem Zeljko Krajana na pewno będzie faworytką środowego starcia, ale ten turniej wydaje się być promykiem nadziei dla słabo grającej w tym roku Katarzyny Piter i może ją zmotywować do poszukiwania agresywnych rozwiązań na korcie, takich jak te które dały jej drugą piłkę meczową. Poznanianka o swój drugi ćwierćfinał w sezonie zagra na korcie numer 2 około 15:00 polskiego czasu.
BRD Bucharest Open, Bukareszt (Rumunia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 8 lipca
I runda gry pojedynczej:
Katarzyna Piter (Polska) - Andreea Mitu (Rumunia, WC) 6:0, 1:6, 7:6(5)
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)