Roland Garros: Simona Halep w finale, Rumunka nową trzecią rakietą globu

za to kibice obrazaja sie na rankingi i zamieniaja sie w jednosobowe jury ;)

bałam o to, jak Andrea się w tym meczu zaprezentuje. Uwielbiam Petko i byłam za nią, choć wiedziałam, że wygrana z będącą na fali Rumunką jest mało prawdopodobna. Faktycznie, pierwszy set zapowiadał lanie dla Niemki. Jej przeciwniczka była w stanie maksymalnej koncentracji, raz po raz popisywała się coraz bardziej spektakularnymi zagraniami. Andrea odprowadzała wzrokiem kolejne lądujące w korcie winnery. Myślałam, że się nie podniesie, ale ostatecznie Petković sprostała wyzwaniu gry w tej fazie turnieju. W drugiej partii zdawała się być niezrażona niepowodzeniem poprzedniej. Myślę, że w dużym stopniu kontynuowała agresywną taktykę (choć nie do końca [i] all in [/i]. W pierwszym secie ryzyko zostało okupione ogromną liczbą niewymuszonych błędów. Potem grała nieco bardziej asekuracyjnie, ale od czasu do czasu popisywała się dynamicznymi uderzeniami kończącymi). Nieco się uspokoiła i stała bardziej regularna, co z kolei wybiło z rytmu Simonę. Pierwszy raz widziałam świeżo upieczoną trzecią rakietę rankingu tak wściekle wymachującą rakietą. Jednak pomimo pewnej nerwowości, którą skwapliwie uzewnętrzniała, nie pozwoliła poirytowaniu zasadniczo wpłynąć na swoją grę. To znaczy- wyrzuciła parę piłek, ale to nie pozbawiło jej wcześniejszego zacięcia. Mimo nieco słabszego okresu gry, nie wpadła w żaden dołek i stawiła opór ofensywie Petković. Andrei niestety zabrakło cierpliwości w tie-breaku i to opanowana Simona mogła się cieszyć z awansu do finału. Jestem pewna, że ten półfinał to cenne doświadczenie dla obu zawodniczek. Pozostaje mi mieć nadzieję, że dzisiejszy występ Niemki to zwiastun powrotu do dyspozycji z 2011 roku. Natomiast Simona...jest po prostu niesamowita! I wcale nie bez szans z Marią. Rosjanka prawdopodobnie zacznie słabo. Halep będzie musiała to wykorzystać i zagrać dalej z żelazną koncentracją.

Radwanskiej,pewno sie zgodzisz :D ja sie nie osmieszam,ja pisze o rzeczach do ktorych moze Ty kiedys dojdziesz