WTA Baku: Peer zbyt mocna dla Linette, marzenia o finale muszą zaczekać

Rafał Smoliński 27 Lipca 2013, 11:59

21-letnia Magda Linette w azerskiej stolicy rozegrała łącznie sześć spotkań. Najpierw udanie przeszła przez dwustopniowe kwalifikacje, a w turnieju głównym pokonała kolejno Amerykankę Julia Cohen, Czeszkę Kristynę Plískovą oraz Tunezyjkę Ons Jabeur, która poddała ćwierćfinałowy mecz przy prowadzeniu 6:3, 4:1 z powodu kontuzji prawej kostki. Polska tenisistka zanotowała tym samym w Baku życiowy sukces, po raz pierwszy w karierze stanęła przed szansą awansu do finału zawodów głównego cyklu.

• WTA Baku: Switolina w finale, Cadantu bezradna w starciu z Ukrainką

Linette stawiła dzielny opór Peer tylko w pierwszych gemach spotkania, kiedy to już w gemie otwarcia wypracowała break pointa. Izraelka oddaliła jednak niebezpieczeństwo utraty serwisu, jak się miało później okazać jedyne w całym pojedynku, i z czasem sama coraz bardziej zaczęła przejmować inicjatywę na placu gry. Pomagała jej w tym Polka, która o wiele częściej niż rywalka myliła się. W efekcie, Peer od stanu 1:1 trzykrotnie przełamała serwis zawodniczki poznańskiego Grunwaldu, zapisując na swoje konto pięć kolejnych gemów oraz całą partię.

* Miejsce w głównej drabince singla po wcześniejszym przejściu eliminacji ** Miejsce w głównej drabince singla jako "szczęśliwa przegrana" z eliminacji *** Linette pięciokrotnie w swojej karierze przegrywała w finale zawodów rangi ITF Pro Circuit o puli nagród 25 000 dolarów (2010: Toruń, Zagrzeb, Zawada; 2012: Kristinehamn; 2013: Civitavecchia)

W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zasadniczo zmianie. W wymianach zdecydowanie lepsza była Izraelka, która już w pierwszym gemie uzyskała breaka. Linette utrzymała jeszcze podanie na 1:2, ale było to wszystko, na co było ją w sobotę stać. Po rozegraniu pięciu gemów drugiego seta Polka poprosiła jeszcze o przerwę medyczną, bowiem narzekała na uraz prawej stopy. Powrót na kort nie był udany, poznanianka przegrała dwa kolejne gemy i w efekcie cały mecz.

Sobotni pojedynek Linette z Peer trwał zaledwie 68 minut, w ciągu których Polka pięciokrotnie nie utrzymała własnego serwisu. Nasza tenisistka nie zanotowała ani jednego asa, a podwójnych błędów popełniła dwa. Izraelka z kolei, która zapisała na swoje konto 59 z 89 rozegranych piłek, pewnie obroniła jedynego wypracowanego przez rywalkę break pointa. Posłała ponadto dwa asy oraz zanotowała jeden podwójny błąd.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Za półfinał singla turnieju Baku Cup 2013 Linette otrzyma czek na sumę 10725 dolarów oraz 140 punktów do rankingu WTA, co pozwoli jej awansować na najwyższe miejsce w karierze. Polka w azerskiej stolicy osiągnęła również z Eliną Switoliną ćwierćfinał debla, warty 70 punktów do rankingu i 1700 dolarów na parę. To właśnie ukraińska partnerka Linette zagra w niedzielnym finale z Peer, która w przypadku zwycięstwa powróci do Top 100.

Baku Cup, Baku (Azerbejdżan)
WTA International, kort twardy, pula nagród 235 tys. dol.
sobota, 27 lipca

półfinał gry pojedynczej:

Shahar Peer (Izrael) - Magda Linette (Polska, Q) 6:1, 6:1

WTA Stanford: Lepchenko pokonana po zaciętym boju, Radwańska zagra w półfinale


Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)