Faworytki nie zawodzą w Charleston. Pogromczyni Magdy Linette zatrzymana

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Belinda Bencić
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Belinda Bencić
zdjęcie autora artykułu

Cztery najwyżej rozstawione tenisistki zameldowały się w półfinale turnieju WTA 500 w Charleston. W tym gronie są Jessica Pegula i broniąca tytułu Belinda Bencić. Daria Kasatkina zatrzymała Madison Keys, pogromczynię Magdy Linette.

W Charleston przyszedł czas na ćwierćfinały. W grze o tytuł pozostaje najwyżej rozstawiona Jessica Pegula (WTA 3), która pokonała 6:3, 7:6(6) Paulę Badosę (WTA 33). Amerykanka prowadziła 6:3, 5:3, ale Hiszpanka ruszyła w pościg w drugim secie. W tie breaku reprezentantka gospodarzy skruszyła opór rywalki.

W ciągu godziny i 41 minut Pegula zdobyła 35 z 44 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Raz oddała podanie, a sama wykorzystała dwa z trzech break pointów. Było to jej drugie spotkanie z Badosą. Rok temu w ćwierćfinale w Miami Amerykanka prowadziła 4:1 w pierwszym secie, gdy Hiszpanka skreczowała.

W półfinale Pegula zmierzy się z broniącą tytułu Belindą Bencić (WTA 11), która wygrała 6:3, 6:3 z Jekateriną Aleksandrową (WTA 17). W trwającym 79 minut meczu Szwajcarka wywalczyła 27 z 35 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Została przełamana dwa razy, a sama spożytkowała pięć z 12 break pointów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje

Ons Jabeur (WTA 5) prowadziła 6:0, 4:1, gdy Anna Kalinska (WTA 70) skreczowała. Tunezyjka jest finalistką turnieju w Charleston z ubiegłego roku. Osiągnęła drugi półfinał w obecnym sezonie (Adelajda). Jabeur w lutym była nieobecna na zawodowych kortach, bo dochodziła do siebie po operacji kolana.

Kolejną rywalką Jabeur będzie Daria Kasatkina (WTA 8), która zwyciężyła 6:7(5), 6:4, 6:2 Madison Keys (WTA 22). W pierwszym secie mieszkanka Barcelony z 2:4 wyszła na 5:4. Dwa razy serwowała, aby go zakończyć, ale ostatecznie przegrała go w tie breaku. W drugiej partii Amerykanka od 1:3 zdobyła trzy gemy z rzędu i miała przewagę przełamania. Końcówka należała do Kasatkiny, która następnie w trzecim secie udokumentowała swoją wyższość nad Keys.

Mecz trwał dwie godziny i 33 minuty. Keys wykorzystała siedem z 13 break pointów. Kasatkina na przełamanie zamieniła 10 z 24 okazji. Zdobyła o 14 punktów więcej (116-102) i poprawiła na 2-8 bilans spotkań z Amerykanką. Tenisistka z Barcelony pozostaje w grze o drugi tytuł w Charleston (2017). Osiągnęła drugi półfinał w 2023 roku. W Adelajdzie dopiero w finale uległa Belindzie Bencić.

Credit One Charleston Open, Charleston (USA) WTA 500, kort ziemny, pula nagród 780,6 tys. dolarów piątek, 7 kwietnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Jessica Pegula (USA, 1) - Paula Badosa (Hiszpania, 12) 6:3, 7:6(6) Ons Jabeur (Tunezja, 2) - Anna Kalinska 8:0, 4:1 i krecz Daria Kasatkina (3) - Madison Keys (USA, 9) 6:7(5), 6:4, 6:2 Belinda Bencić (Szwajcaria, 4) - Jekaterina Aleksandrowa (7) 6:3, 6:3

Czytaj także: Mecz kilku oblicz Magdy Linette. Dwa zwroty akcji Katarzyna Piter powalczy o finał

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Kto awansuje do finału w Charleston?
Belinda Bencić
Jessica Pegula
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
KrólowaŚniegu
8.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wow, Ons Jabeur wygrała pierwszego seta 8:0. To dopiero wyczyn.