Co za rollercoaster! Wielki sukces Kamila Majchrzaka

Kamil Majchrzak został triumfatorem dużego turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w koreańskim Pusan (Busan). Polski tenisista zaliczy dzięki temu ważny awans w światowym rankingu.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Kamil Majchrzak Materiały prasowe / PZT/Michał Jędrzejewski / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Takiego turnieju Kamil Majchrzak (ATP 104) bardzo potrzebował i sukces przyszedł w ważnym momencie sezonu. W niedzielę 26-latek z Piotrkowa Trybunalskiego zwyciężył w challengerze Busan Open 2022. W decydującym pojedynku, pełnym zwrotów akcji, polski tenisista pokonał po 126 minutach 6:4, 3:6, 6:2 rozstawionego z "dwójką" Mołdawianina Radu Albota (ATP 85).

W niedzielę doszło do pierwszego spotkania Majchrzaka i Albota na zawodowych kortach. Pojedynek zapowiadał się interesująco i już w pierwszym secie nie zabrakło emocji. Nasz reprezentant stracił serwis w trzecim gemie, ale gdy odnalazł swój rytm, rywal był bezradny. Polak wyrównał na po 2, a w ósmym gemie zdobył breaka na 5:3. Nie obyło się bez komplikacji przy zamknięciu seta. "Szumi" stracił podanie, ale w 10. gemie zwieńczył premierową odsłonę przełamaniem.

Początek drugiej partii był znakomity. Majchrzak zdobył przełamanie i z trudem utrzymał podanie na 3:0. I wówczas się zaczęło. Polak starał się grać agresywnie, wywierać presję na Mołdawianinie, jednak coraz częściej popełniał proste błędy. Po stracie podania w piątym gemie pojawiła się frustracja. Nasz tenisista nie był w stanie przerwać złej serii, a Albot prezentował się doskonale. Potrafił przeczekać, skontrować, zaskoczyć rywala. Skończyło się na tym, że 32-latek z Kiszyniowa zdobył sześć gemów z rzędu i wyrównał stan pojedynku na po 1 w setach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

W decydującej części spotkania powrócił jednak Majchrzak, jakiego chcielibyśmy cały czas oglądać. Piotrkowianin prezentował się bardzo solidnie w wymianach i już w trzecim gemie wywalczył przełamanie. Na jednym breaku nie zamierzał poprzestać, lecz poszedł za ciosem. Przy stanie 5:1 wypracował pierwsze piłki meczowe, ale Albot jeszcze się uratował. W ósmym gemie znów zrobiło się nerwowo, gdy Polak zmarnował kolejne dwa meczbole i musiał bronić break pointa. Wtedy bardzo pomógł pierwszy serwis, a po ponad dwugodzinnym boju nasz reprezentant wykorzystał piątą piłkę meczową.

W niedzielnym finale Majchrzak posłał cztery asy, popełnił dwa podwójne błędy oraz wykorzystał 6 z 12 break pointów. Albot miał jednego asa, trzy podwójne błędy i zamienił na przełamania 5 z 9 okazji. Tenisiści rozegrali w sumie 172 punkty, z których 89 zdobył Polak.

Majchrzak sięgnął po pierwszy od dwóch lat tytuł na zawodowych kortach. To jego czwarty w karierze triumf w imprezie rangi ATP Challenger Tour. Zwycięzca turnieju Busan Open otrzyma 125 punktów do rankingu ATP oraz czek na sumę 21,6 tys. dolarów. Dla finalisty przeznaczono 75 punktów i kwotę 12,7 tys. dolarów.

Dzięki wywalczonemu w Pusan mistrzostwu Majchrzak awansuje na 82. miejsce w światowym zestawieniu. Polski tenisista jest już pewny gry w głównej drabince wielkoszlemowego Australian Open 2023. Do końca roku nie broni żadnych punktów i każde zwycięstwo poprawia jego sytuację w rankingu ATP. Teraz czeka go tydzień odpoczynku, a następnie ma w planach występy w europejskich challengerach (Bergamo i Bratysława).

Busan Open, Pusan (Korea Południowa)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 159,3 tys. dolarów
niedziela, 23 października

finał gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska, 6) - Radu Albot (Mołdawia, 2) 6:4, 3:6, 6:2

Czytaj także:
Co tam się działo! Wielkie emocje w meczu Huberta Hurkacza
Łukasz Kubot grał o półfinał. Dwusetowy bój z triumfatorami Rolanda Garrosa

Czy Kamil Majchrzak awansuje do Top 50?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×