Oficjalnie. Wimbledon bez dwóch wielkich gwiazd
Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia. Serena Williams i Roger Federer nie znaleźli się na listach startowych do tegorocznego Wimbledonu. To sytuacja niespotykana od wielu lat.
Zarówno Szwajcara, jak i Amerykankę z udziału w tym prestiżowym turnieju wyeliminowały kontuzje. Federer ostatni raz pojawił się na korcie właśnie podczas rywalizacji na nawierzchni trawiastej. Wówczas przegrał w ćwierćfinale Wimbledonu z Hubertem Hurkaczem, po czym poddał się operacji kolana. W tym roku ma wrócić do rywalizacji, ale na pewno nie nastąpi to w ciągu najbliższego miesiąca.
Jeszcze dłuższą przerwę od zawodowego grania ma Serena Williams. Amerykanka doznała kontuzji uda podczas I rundy ubiegłorocznego Wimbledonu. Wówczas była zmuszona poddać mecz z Aleksandrą Sasnowicz.
ZOBACZ WIDEO: Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"Serena Williams jeszcze w kwietniu zapowiadała, że wróci do gry właśnie w Londynie, ale wygląda na to, że zdrowie jeszcze na to nie pozwala.
Williams i Federer napisali piękną kartę w historii tenisa. Łącznie sięgnęli po 43 triumfy w turniejach wielkoszlemowych. Oboje, mimo skończonych 40 lat, nadal marzą o kolejnych zwycięstwach w prestiżowych imprezach.
Czytaj także:
Dawid Góra: Tak działa Iga Świątek. Pierwsze piłki dały pełen obraz [OPINIA]
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)