"Haniebny dzień". Rosyjska federacja przenosi się do Azji
Rosyjska Federacja Szachowa (CFR) oficjalnie przechodzi do Azjatyckiej Federacji Szachowej (ACF). To historyczna decyzja, która może uruchomić kolejne, również w bardziej popularnych dyscyplinach sportowych.
Getty Images
/ Na zdjęciu po lewej: Andriej Filatow, szef Rosyjskiej Federacji Szachowej
- Jesteśmy świadkami historycznego wydarzenia: po raz pierwszy federacja szachowa, jedna z najsilniejszych na świecie, przeniosła się z jednego kontynentu na drugi - przekazał Andriej Filatow, szef CFR na oficjalnej stronie federacji.
- Jesteśmy wdzięczni delegatom Zgromadzenia Kontynentalnego ACF za poparcie większością głosów naszego przejścia do ACF. To z jednej strony świadczy o zaufaniu do nas, a z drugiej o dobrze wykonanej pracy naszej federacji - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!W rozmowie z chess.com wiceprezes ECU Malcolm Pein dziwił się, że w Azji tak swobodnie dopuszczono Rosję do głosu. Nie ukrywał też złości z tego powodu.
- Jest to haniebny dzień dla szachów. Jesteśmy pierwszym sportem, którego organ zarządzający ułatwia federacji w Rosji unikanie sankcji, przechodząc do Azji - podkreślił Brytyjczyk.
Bez wątpienia nowa sytuacja będzie miała ogromny wpływ na rosyjskich graczy, którzy nie będą już mogli grać w turniejach organizowanych przez ECU.
Natomiast Rosjanie, którzy chcą rywalizować w Europie, będą musieli teraz podjąć trudny krok, jakim jest porzucenie barw narodowych. Równałoby się to z grą dla innego państwa.
Przejście Sbornej do strefy azjatyckiej sprawi, że na tym kontynencie będą teraz trzy szachowe potęgi. Jak na razie na tym kontynencie prym wiodą Chiny, ale szachy rozwijają się też coraz bardziej w Indiach.
Rosyjska Federacja Szachowa może napędzić inne sekcje sportowe do zmiany strefy. Od kilku miesięcy nad przejściem do Azji zastanawia się m.in. Rosyjska Federacja Piłkarska.
Czytaj także:
Wielki moment Szczęsnego. Świętuje jubileusz w Juventusie
