Była 6:00. Szpilka zaskoczył nagraniem
Okres świąteczny jest zazwyczaj czasem, kiedy możemy sobie odpocząć i naładować baterie na kolejne tygodnie, ale nie dotyczy to Artura Szpilki. "Szpila" wstał skoro świt i od razu zwrócił się do swoich fanów.
- Teraz z pełną świadomością mogę powiedzieć, że jestem zdrowy, do tego przede mną ogromne wyzwanie, a więc same pozytywne czynniki. Po to się urodziłem. Kocham wyzwania, kocham walczyć - zdradził podczas rozmowy z Arturem Mazurem w programie "Klatka po klatce" (---> TUTAJ).
Do walki dojdzie 11 maja, a "Szpila" na bieżąco relacjonuje swoje swoje przygotowania w mediach społecznościowych. Tym sposobem dowiedzieliśmy się, że m.in. w każdą niedzielę robi sobie oczyszczającą głodówkę i nie ominęła go ona także w Niedzielę Wielkanocną.
ZOBACZ WIDEO: Osiągnął cel. Damian Janikowski potwierdza wielką walkęZawodnik KSW przyjmował jedynie płyny, ale w kolejny dzień świąt mógł sobie pozwolić w końcu na normalny posiłek, który przygotowywał z samego rana z Tomaszem "Trenerem Kostką" Miękinią. - Szósta rano. Nie ma, że boli - przemówił do swoich fanów na Instastories.
- Ja już kurczę głodny. Gotowy do działania. Dzisiaj lany poniedziałek, więc kończy się zapasami jiu-jitsu z rana - kontynuował Artur Szpilka.
Na kolejnym wideo mogliśmy zauważyć jak panowie włączają grę UFC 5 od EA Sports. - Kosti podpisał kontrakt i teraz mówi: "Gramy, chłopie, gramy". Pokażę mu parę myczków, no co mam powiedzieć. Pierwszy raz to odpaliliśmy - relacjonował pięściarz z Wieliczki.
- Trzeba się uczyć. Nie ma to tamto. Na treningi nie będziemy jeździć tylko grać - śmiał się Trener Kostka. Wycinki z dnia Artura Szpilki można zobaczyć poniżej: