Na dziś to wszystko, dziękujemy za udany pierwszy dzień EuroVolley w Katowicach!

W niedzielę Belgowie zagrają z najbliższymi sąsiadami z Holandii, Francuzi zaś postarają się o pierwsze zwycięstwo przeciwko Turcji.

Van Den Dries i wszystko jasne. Piłka meczowa dla Belgów!

Bez bawienia się w półśrodki. Trevor Clevenot uderzył mocno po bloku.

Bezpańska piłka wpada Belgom w pole. Są na siebie wyraźnie wściekli.

Koreański klub Brama Van Den Driesa chyba będzie z niego zadowolony.

Blok Le Goffa i Clevenota wyjaśnia losy akcji.

Boyer skorzystał z czystej siatki, to tylko punkt przewagi Belgii.

Zwód Toniuttiego i Rossard mógł pozwolić sobie na więcej w ataku. Czas dla Belgów.

Sam Deroo wie, gdzie szukać dziur w bloku rywala.

Tomas Rousseaux chyba pozazdrościł Ngapethowi, wielkiemu nieobecnemu, dynamiki ataku! Świetna próba.

Nerwy zjadły Boyera, który uderzył mocno, gdy trzeba było oddać piłkę. Prowadzą Belgowie, i to dość wyraźnie.

Zabrakło Rossarda w tym ataku, kolejny punkt Belgii!

Obudził się boiskowy zwierz w Clevenocie.

Le Goff nie miał prawa trafić w boisko w tak trudnej sytuacji. A jednak!

Le Roux nie ma dziś szczęścia do zagrywki.

Van Den Dries po bloku! Teraz to Belgia zaczyna wybitnie seta. Przerwa dla Francji.

Brawa należą się Samowi Deroo za wycieczkę za bandy i obronę piłki, ale punkt powędrował na druga stronę boiska.

Zaczynamy od typowego ataku Deroo: wąsko, w trzeci metr, co do centymetra.

Na podwyższenie bloku wchodzi Van De Velde.

Van De Voorde ze środka po rękach Le Goffa. Jeszcze gramy.

Teraz młody atakujący Francji zemścił się za niedawne upokorzenia. Piłka setowa.

Clevenot wytrzymał próbę nerwów i uderzył bezkompromisowo po skosie. Przerwa dla Belgii.

Belgijska ściana na prawym skrzydle Francji! Hala wyraźnie się ożywiła po tym zagraniu.

Wrócił Julien Lyneel za Rossarda.

Boyer mógł zrobić wszystko, a trafił w ręce osamotnionego w bloku Verheesa. Strach zagląda Francji w oczy?

Van Walle spisuje się na podwójnej zmianie.

Jednoręczne powtórzenie rozegrania do prawej strony. Brawa dla Toniuttiego.

Nad blokiem i obok boiska zaatakował Rossard. Tylko dwa punkty przewagi.

As Van De Voorde! Laurent Tillie po raz kolejny jest zmuszony uspokajać swój zespół, tracący punkt za punktem.

Błąd Boyera, Belgowie dostają wiatru w żagle. Wykorzystają to?

D'Hulst cofnął rozegranie do Van Den Driesa na trzeci metr, ale to zgrało się z dojściem Belga do ataku. Pewny punkt.

Aut po ataku Deroo.

Po tej akcji Boyera nie ma wątpliwości: Francuzi chcą piątego seta bardzo mocno i bardzo szybko.

Klasyczny Grebennikov wyjął w locie uciekającą piłkę, klasyczny le Roux wbił siatkarskiego gwoździa mimo znalezienia się na skrzydle.

Przypomniał o sobie Peter Verhees.

Potrójny blok na Clevenocie daje nadzieję Belgom.

Libero Belgów został przećwiczony w przyjęciu.

Po dwóch wyblokach Belgii Toniutii zdecydował się na szybką krótką do Le Roux. Belgowie reklamowali zagranie środkowego jako nieprzepisowe, ale dużo nie zdziałali.

Cała hala liczyła na uderzenie Deroo po skosie, on wybrał niskie kiwnięcie za blok w niepilnowaną pierwszą strefę.

Z niczego zrobiło się prowadzenie Francji, Vital Heynen musiał reagować.

Van De Voorde brutalnie sprowadzony na ziemię, jak najbardziej dosłownie.

Uderzenie Deroo, zwrot piłki po obronie Rossarda, ale piłka opuściła plac gry.

Francuzi psują zbyt dużo serwisów, by spokojnie budować dystans punktowy.

Jest tempo, jest szybkość, jest precyzja. Boyer w popisowej akcji z prawej strony boiska.

Rossard nie oszczędzał się w próbie z szóstej strefy. Obrona Belgii poczuła siłę jego uderzenia.

Deroo zespuł zagrywkę, ale nikt nie odbierze mu miana ojca sukcesu Belgów w poprzednim secie.

Wyraźny błąd techniczny D'Hulsta.

75 procent w ataku Van Den Driesa (9/12) i 58 procent skuteczności Belgów w całym secie. To wystarczyło, by zupełnie zaskoczyć obrońców tytułu.

Kevin Le Roux przebija piłkę w trzeci metr belgijskiego parkietu.

Piłka setowa dla Belgów!

Pojedynczy blok Rousseaux na Boyerze! Toniutti kręci głową.

I kolejny blok podopiecznych Heynena na lewym skrzydle! Francuzom przydałoby się teraz trochę szaleństwa Ngapetha.

Dwa punkty przewagi Belga po uderzeniu cieszącego się jak dziecko Verheesa.

Van Den Dries poradził sobie z niewygodną, sytuacyjną piłką.

Nieprzepisowe przełożenie rąk nad siatką u Belgów.

Teraz wykazał się Boyer. Ta partia może zadecydować o przebiegu całego spotkania.

Obrony tuż nad parkietem, w locie godny Supermana - to domena Francji. Ale na atakującego Belgii tym razem to nie wystarczyło.

Deroo nie utrzymał na przedramiona zagrywki Rossarda. Jego mina wyrażała największą możliwą pogardę do świata.

Thibault Rossard wszedł za byłego klubowego kolegę z Rzeszowa i zapisał się w statystykach dobrym atakiem.

A teraz Belgia prowadzi po autowym zbiciu Lyneela.

Cofamy nasze słowa sprzed kilku minut! Francja oddała przewagę, a Laurent Tillie musi ingerować w postawę zespołu przerwą na żądanie.

Lyneel wie, że mógł się zachować lepiej w przyjęciu zagrywki Van De Voorde.

Niezły mecz rozgrywa były atakujący olsztyńskiego AZS-u Bram Van Der Dries.

Nie wygląda na to, by mistrzowie kontynentu oddali przewagę.

Clevenot po raz drugi w ostatniej chwili wpakował pilkę między blok Belgów i siatkę.

Jak trzeba, to do środka. Nicolas Le Goff znów zaskakuje rywali.

Po stronie Francji dość przeciętnie spisuje się Julien Lyneel (23 proc. skuteczności), ale u Belgów obaj środkowi skończyli ledwie 2 piłki na 9, a Tomas Rousseaux zanotował ledwie 11 procent w ataku. Słabe ogniwa zaważyły na wyniku drugiego seta.

Sam Deroo miał do siebie pretensje za niedokładne podbicie piłki po akcji ze środka Francuzów.

Pod górkę i skutecznie. Stephen Boyer zdobywa swój 13. punkt.

Trevor Clevenot kapitalnie uderzył z drugiej linii. Benjamin Toniutti podkręcił tempo gry.

Tak wyraźna pomyłka w przyjęciu musiała się zemścić. Le Goff skończył piłkę pchająca się po rękę.

Fizkoterapeuci kadry Belgii walczą o kolano Valkiersa, ale rozgrywający Belgów wyraźnie utyka.

Wzorowa odpowiedź Tomasa Rousseaux z drugiej linii.

Sam Deroo, który wrócił po czasie na parkiet, utrzymuje swoją kadrę w grze.

Czas dla Francji, Lyneel został zatrzymany blokiem!

Piłka nie otarła się o ręce Belgów, tak pokazały kamery.

Świetnie bronił na 8. metrze Van De Voorde, ale Clevenot spisał się w poprawce akcji z lewego skrzydła.

Pomyłka Boyera, Belgowie odrabiają wyraźnie straty.

Rousseaux sprawdził czujność przyjęcia Francuzów, test wypadł negatywnie dla tych drugich.

Tymczasem rozszalał się Nicolas Le Goff. Za Valkiersa wszedł Stijn D'Hulst.

Na parkiecie leży Matthias Valkirs, jego uraz nie wygląda dobrze. Ale schodzi z boiska o własnych siłach.

Grebennikov i Toniutti wyróżnili się w statystyce obron, ale blok zanotowali Belgowie.

Julien Lyneel zrobił różnicę, kiedy trzeba było. Punktowa zagrywka Francuza zmusza Vitala Heynena do przerwania gry.

Francois Lecat zmienia Sama Deroo.

I jeszcze raz w akcji były gracz Resovii, Czas dla Belgów.

Popis Lyneela, najpierw obił blok, potem własnoręcznie zahamował zapędy Van Der Driesa.

Skrzydła Belgów w niczym nie ustępują jakości mistrzów Europy.

Szczęśliwy, ale zasłużony punkt Belgów. Wszystko może się zdarzyć...

Rousseaux nie spisał się w obronie i Francuzi znów prowadzą.

Punkt Clevenota, ale show skradł broniący nogą libero Lowie Stuer.

Kevin Le Roux odpłaca piękną zagrywką za nadobne.

Blok Simona Van De Voorde! I as Van Der Driesa!

Trzy pary rąk z Belgii okazały się lepsze od Boyera w bezpośrednim starciu.

Trójkolorowi odzyskują rezon na starcie drugiej partii.

Stephen Boyer nie przypomina zlęknionego młokosa z pierwszego seta. Teraz widać odwagę w jego akcjach.

Grebennikov rzucił się do piłki po ataku Deroo, ale nie utrzymał jej w grze.

Zameldował się kędzierzyński specjalista z Belgii od "wciskania" piłkę między blok i siatkę - Sam Deroo.

Boyer zaatakował na swoim zasięgu i wyprowadził Francję na prowadzenie.

Bram Van Den Dries pozostawia po sobie bardzo dobrze wrażenie. Kolejny punkt.

Belgowie bronili się, jak mogli, ale musieli ustąpić przed uderzeniem Le Roux ze stratosfery. Francuz zebrał zasłużone brawa.

Le Roux pojawił się w odpowiednim czasie i miejscu, dzięki czemu atak był udany.

Julien Lyneel zmarnował serwis, piłka setowa dla Belgii.

Przerwa dla Belgów, trzeba schłodzić atmosferę po ostatnich nerwach.

Francuzi szukali dotknięcia siatki, ale wideoweryfikacja nie dała im punktu.

Francuzi wyczuli zamiary rozgrywakącego rywali i zatrzymali Ven Den Driesa.

Tera  Verhees zaszalał na siatce! Blok jest atutem Belgów w pierwszym secie.

Nerwową wymianę pełną różnorakich obron zakończył uderzeniem pod końcową linię Boyer.

Deroo wybrał się po zbyt ciasnym jak na swoje możliwości skosie.

Czas dla Francji po udanym ataku Tomasa Rousseaux.

Challenge był po stronie Francji, piłka po bloku Belgii nie trafiła w pole punktowe.

Simon Van De Voorde wzniósł triumfalnie pięść w gorę po bloku.

As serwisowy atakującego Francuzów. Wstrzelił się idealnie.

Belgowie dawno znaleźli sposób na Stephena Boyera. Tillie ma o czym myśleć na drugiej technicznej przerwie.

Siatkarski samolot Le Roux? To był prawdziwy jumbo jet!

I czas dla Belgii. Vital Heynen nie może uwierzyć, że sędziowie nie zauważyli oczywistego uderzenia Clevenota w taśmę.

Pierwszy challenge dla Belgów. Według kamer Francuzi nie dopuścili się błędu w ataku.

Słodki rewanż Clevenota.

Belgowie oddali piłkę za darmo, ale mistrzowie Europy nie skorzystali z prezentu.

Na takie ataki Stephena Boyera czekała cała Francja!

Spisał się Bram Van Den Dries, uderzył tam, gdzie zamierzał.

Kevin Le Roux nie pozwolił na to, by Deroo po raz kolejny wykpił się blok-autem.

I jeszcze jedna przerwa dla Francuzów, tym razem na żądanie Laurenta Tilliego. Dali się stłamsić niżej notowanemu rywalowi.

Wyraźnie pomylił się Julien Lyneel i to Belgowie prowadzą na pierwsze przerwie. Robi się ciekawie.

Opłaciło się Belgom utrzymać piłkę w grze. Sam Deroo kapitalnie uderzył po ciasnym skosie.

Le Goff ze środka! Zaczynamy francuski koncert.

Remis po wygranej walce Trevora Clevenota na siatce.

Stephen Boyer został podbity, Deroo wykazał się kapitalną kontrolą ataku w kontrze.

Na razie walka punkt za punkt, Francuzi nie zawsze radzą sobie z obroną rywala.

Belgijska odpowiedź na pierwszy punkt Francuzów, autorem Van Den Dries.