ME siatkarek 2021. Udowodnić, że jest się drużyną z innej półki
Hiszpanki próbują scentralizować swój system szkolenia, by móc równać się z najlepszymi ekipami w Europie. Teraz ich rywalkami będą Polki, które powinny udowodnić, że wciąż są drużyną z innej półki.
Trudno jednak spodziewać się, by Hiszpanki zdołały przeciwstawić się podopiecznym Jacka Nawrockiego. W ostatnich latach siatkarki z Półwyspu Iberyjskiego starają się pukać do światowej czołówki, obecnie zajmując 37. w rankingu FIVB. W 2019 roku w Łódź Sport Arenie zakończyły swoją przygodę na mistrzostwach Europy w 1/16 finału, gdzie ich pogromczyniami... były właśnie Polki. Przed kilkoma miesiącami sięgnęły również po brązowy medal w Złotej Lidze Europejskiej.
Co ciekawe aż trzy zawodniczki z podstawowego składu hiszpańskiej reprezentacji to dziewczyny w wieku poniżej 19 lat. Mowa tu o Carolinie Camino, Lucie Varelrze oraz Raquel Montoro. To efekt utworzenia silnego ośrodka szkoleniowego w hiszpańskim mieście Soria. Jednocześnie w ekipie Hiszpanek są też siatkarki występujące w Bundeslidze, przyjmujące Ana Escamilla (SC Potsdam) i Maria Segura (Allianz MTV Stuttgart). Początek spotkania już o godzinie 19:30. Mecz Polska-Hiszpania można oglądać na antenach Polsatu Sport, a my zachęcamy do śledzenia relacji tekstowej na naszym portalu.
Zobacz również:
ME siatkarek. Pięciosetowe boje w polskiej grupie. Porażka przyszłych rywalek Biało-Czerwonych
Media: Błędna decyzja Jacka Nawrockiego. "To zaalarmowało polską drużynę"