Piłka trafiła do debiutantki. Dłoń nie zadrżała [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Polsat Sport / Mecz Ligi Narodów Kobiet: Włochy - Polska
Twitter / Polsat Sport / Mecz Ligi Narodów Kobiet: Włochy - Polska
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski nie pozwoliła sobie na przegranie ani jednego seta w otwierającym Ligę Narodów meczu z Włochami. Ostatnią piłkę wpakowała na stronę przeciwniczek Julita Piasecka.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Polski po raz czwarty, w szóstej edycji Ligi Narodów Kobiet, okazała się mocniejsza niż Włoszki. Konfrontacja w tureckiej Antalyi zakończyła się przekonującym wynikiem 3:0. Polki nie dały szans utytułowanym przeciwniczkom.

Biało-Czerwone nie pozwoliły sobie na oddanie ani jednego seta. W ich składzie znalazła się między innymi Julita Piasecka, która w przeszłości była powoływana do reprezentacji Polski, ale we wtorek debiutowała w Lidze Narodów. Właśnie Julita Piasecki dołożyła ostatnią cegiełkę do wypunktowania Włoszek.

Polska zakończyła mecz w akcji po przyjęciu. W nim poradziła sobie spokojnie Aleksandra Szczygłowska, a powracająca do kadry Marlena Kowalewska skierowała piłkę na skrzydło do Julity Piaseckiej. Przedarła się ona przez blok Włoszek i zdobyła punkt na 25:21 w trzecim secie. Biało-Czerwone mogły gratulować sobie zdobycia kompletu punktów do tabeli.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Podopieczne Stefano Lavariniego wykonały pierwsze z licznych zadań w części zasadniczej Ligi Narodów. Przed nimi trzy turnieje, a w trwającym w Antalyi spotkają się jeszcze pod siatką z Francuzkami, Holenderkami oraz Japonkami.

Zobacz ostatnią piłkę w meczu Polski z Włochami:

Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty