Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka w Serie A? Były selekcjoner reprezentacji Polski jest zwolennikiem tego pomysłu

Były selekcjoner reprezentacji Polski nie ukrywa, że jest pod wrażeniem gry dwójki przyjmujących Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Ferdinando De Giorgi przyznaje, że chętnie zobaczyłby obu zawodników w lidze włoskiej.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Na zdjęciu od lewej: Aleksander Śliwka i Kamil Semeniuk WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu od lewej: Aleksander Śliwka i Kamil Semeniuk
Były selekcjoner reprezentacji Polski to jeden z najbardziej utytułowanych włoskich szkoleniowców. Co prawda na gruncie reprezentacyjnym Ferdinando De Giorgi nie osiągnął większych sukcesów, jednak jako trener klubowy posiada w swojej kolekcji między innymi medale i tytuły mistrzowskie wywalczone we Włoszech i w Polsce oraz europejskie trofea.

Aktualnie doświadczony szkoleniowiec pozostaje bez pracy, lecz po igrzyskach w Tokio przejmie włoską reprezentację. 60-letni szkoleniowiec w minionym sezonie stracił miejsce na ławce trenerskiej po tym, jak Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wyeliminowała Cucine Lube Civitanova w półfinale Ligi Mistrzów. Bohaterami tego starcia byli Aleksander Śliwka i Kamil Semeniuk, którzy najpierw doprowadzili klubowy zespół do złota Ligi Mistrzów i tytułu wicemistrza kraju, a następnie mieli swój udział w wywalczeniu przez drużynę narodową srebrnego medalu Ligi Narodów.

- Dwójka Polaków, Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka to z pewnością zawodnicy, których chętnie widziałbym w lidze włoskiej. Ciekawie byłoby też mieć Wallace'a. Cieszę się, że Vibo zakontraktowało Nishidę, bardzo ciekawie będzie zobaczyć go przy pracy w Superledze. Podobnie jak Rosjan Kliukę i Wołkowa. To luksusowe zakupy, podobnie jak Michajłow, który jest marzeniem wielu drużyn. Kto wie, może kiedyś zobaczymy go we Włoszech - powiedział Ferdidando De Giorgi w wywiadzie dla serwisu gazzetta.it.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prawdziwe czary! Niesamowity popis Polaków

Doświadczony szkoleniowiec, który po igrzyskach olimpijskich w Tokio ma przejąć stery reprezentacji Włoch, nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z powrotu do Serie A Nikoli Grbicia. Serb, który doprowadził Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle do triumfu w Lidze Mistrzów, zdecydował się rozwiązać umowę z wicemistrzami Polski i przenieść na Półwysep Apeniński, aby poprowadzić Sir Sicoma Monini Perugia.

- Ten transfer podniesie poziom naszej Superligi. Często mówimy tylko o zawodnikach, ale dotyczy to też trenerów. Wraca szkoleniowiec z dużym doświadczeniem, a jego ZAKSA grała naprawdę dobrze - powiedział były selekcjoner reprezentacji Polski.

Czytaj takze:
Mocny pierwszy rywal Polek. Znamy terminarz Mistrzostw Europy siatkarek 2021

Tokio 2020. Mieli nie zagrać na igrzyskach przez Covid-19. Rywal Polaków podał dwunastkę na turniej olimpijski

Czy Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka poradziliby sobie w Serie A?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×