Siatkówka. PlusLiga. Nieudany powrót VERVY, AZS w końcu zwycięski [RELACJA]
Tie-breakiem zakończyło się czwartkowe spotkanie pomiędzy Indykpol AZS-em Olsztyn oraz VERVĄ Warszawa Orlen Paliwa. Po piątej odsłonie ze zwycięstwa mogli cieszyć się gospodarze.
Indykpol AZS Olsztyn z kolei przystępował do pojedynku, by w końcu wrócić na szlak zwycięstw. Podopieczni Daniel Castellaniego od startu zmagań nie mogą znaleźć optymalnej dyspozycji, dlatego w tym momencie są oni w złej pozycji, jeśli chodzi o awans do fazy play-off.
Początek meczu nie należał do żadnej ze stron. Zespoły skupiały się na swojej pierwszej akcji, dokładając do tego bloki. W pewnym momencie AZS osiągnął nieco wyższą zaliczkę (13:10), ruszając swoich rywali w przyjęciu. Warszawianie szybko się pozbierali, wykorzystując później niefrasobliwość przeciwnika, który niejako sam stworzył dla siebie problem. Gospodarze mieli wprawdzie swoje atuty, ale nie wystarczyły one do odrobienia strat.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była gwiazda narciarstwa szaleje na wakeboardzieNa początku drugiej odsłony więcej do powiedzenia mieli olsztynianie, lecz szybko ich przewaga została zniwelowana. Oba zespoły wielorako zdobywały punkty, gdyż w meczu nie brakowało bloków oraz asów serwisowych. Gdy wydawało się, że zawodnicy ze stolicy mają wszystko pod kontrolą, nieoczekiwanie stracili oni skuteczność w ataku. Słabość VERVY wykorzystał AZS, budując punktową zaliczkę, by następnie utrzymać ją do końca partii.
Gracze prowadzeni przez Andreę Anastasiego szybko przejęli inicjatywę, w czym pomógł blok oraz wyblok. AZS nie potrafił znaleźć sposobu na oponenta, dlatego szybko dystans między drużynami szybko stał się wyraźny. Dobre "czapy" gospodarzy i błędy u przyjezdnych znów stworzyły jednak wyrównaną sytuację, aż w końcu na tablicy zagościł remis (19:19). W końcówce zawodnicy Castellaniego stracili swój animusz, co kosztowało ich przegranego seta.
Kolejna zmiana stron to ponowne odwrócenie sytuacji, gdyż VERVA całkowicie zgubiła skuteczność w ataku. Olsztynianie z kolei tworzyli sobie i wykorzystywali nadarzające się okazje. Włoski trener szukał poprawy w zmianach, lecz te nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Szybko emocje w odsłonie dobiegły końca, na co szczególny wpływ mieli goście, mając problemy z każdym elementem siatkarskiego rzemiosła.
Decydującego seta lepiej zaczął AZS, w czym zresztą pomyłkami pomagał mu przeciwnik. Olsztynianie zdobyli tym samym wyraźną przewagę. Warszawian nie było stać na lepszą grę, na co wskazywały powielane przez nich te same błędy. Choć gospodarze w końcówce nie byli już tak skuteczni, to jednak finalnie odnieśli oni drugą wygraną w sezonie.
Indykpol AZS Olsztyn - VERVA Warszawa Orlen Paliwa 3:2 (22:25, 25:22, 21:25, 25:14, 15:13)
AZS: Stępień (1), Teriomenko (15), Schott (17), Schulz (19), Poręba (10), Andringa (11), Gruszczyński (libero) oraz Żaliński, Droszyński, Kapica
VERVA: Ziobrowski (6), Wrona (14), Kwolek (14), de Haro (2), Nowakowski (9), Szalpuk (17), Wojtaszek (libero) oraz Kozłowski, Superlak (1), Król (7), Kowalczyk, Grobelny, Fornal (libero)
MVP: Damian Schulz
Czytaj także:
Liga Mistrzyń: ŁKS Commercecon Łódź awansował do fazy grupowej
PlusLiga. Trefl - PGE Skra: osłabieni gdańszczanie postraszyli faworyta. Bez trenera i lidera ciężko o zwycięstwo