LSK. Radosne Święta w Legionowie. Siatkarki spod Warszawy pokonały czerwoną latarnię ligi 3:0

Awans na czwarte miejsce w tabeli LSK to nagroda dla legionowianek za zwycięstwo 3:0 w derbach Mazowsza. Starcie z ekipą Wisły Warszawa to szósta wygrana z rzędu DPD Legionovii Legionowo. Dla beniaminka z Warszawy to 11 porażka w sezonie.

Piotr Woźniak
Piotr Woźniak
siatkarki DPD Legionovii Legionowo WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki DPD Legionovii Legionowo
Kontuzjowaną Adrianę Adamek na pozycji libero w ekipie Wisły Warszawa zastąpiła Brazylijka Nikolle Del Rio Correa. Gospodynie zaczęły budować swoją przewagę w tym meczu po serii świetnych zagrywek Juliette Fidon Lebleu (4:2), a na lewym skrzydle w swoim ulubionym kierunku po prostej skuteczna była Olga Strantzali. Bemowskie Syreny nie zwiesiły głów i dzięki dobrej grze w bloku Aleksandry Szymańskiej wyszły na prowadzenie (9:10). Wyraźnie odczuwalny był jednak brak na placu gry nominalnej libero ekipy z Warszawy, co błyskawicznie wykorzystała Alicja Grabka i po asie serwisowym rozgrywającej legionowianek o czas poprosiła Agnieszka Rabka (13:10). Od tej pory punktowały już głównie siatkarki z Legionowa. Stołecznej ekipie nie pomagały też niedokładności w rozegraniu akcji po swojej stronie siatki, dlatego też Ukrainkę zastąpiła Katarzyna Olczyk (20:12). Premierową partię zakończył atak Fidon-Lebleu z lewego skrzydła (25:20).

W drugiej odsłonie meczu podopieczne Alessandro Chiappiniego mogły nieco odetchnąć, gdy po wspaniałej obronie Agnieszki Adamek cenne oczko zdobyła Souza (6:4). Swój zespół próbowała pobudzić do walki okrzykami i siłą swoich ataków Aleksandra Lipska. Starania siatkarki pochodzącej z Parczewa spełzły jednak na niczym, bo gdy w siatkę zaatakowała Joycinha gospodynie prowadziły pięcioma punktami (15:10). W końcówce tej partii efektowna zagrywka z wyskoku Olgi Strantzali skłoniła trener Rabkę do prośby o przerwę (21:16). Z kolei atak Alicji Wójcik z nieco zgiętej ręki nie przeszkodził tej zawodniczce sfinalizować ostatniej akcji drugiego seta (25:20).

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 33 lata, a ciało nastoletniej modelki. Pochodzi z Polski

Fantastyczne otwarcie trzeciej partii w wykonaniu miejscowych zawodniczek to efekt konsekwentnej realizacji taktyki w polu zagrywki przez Justynę Łukasik (5:0). Gra Wisły Warszawa w przyjęciu uległa poprawie po tym, jak na placu gry pojawiła się Katarzyna Marcyniuk i przewaga gości zmalała do jednego oczka (6:5). W DPD Arenie Legionowo kibice byli świadkami walki punkt za punkt, a po ataku Szymańskiej zrobiło się 10:11 dla gości. Po raz kolejny jednak warszawiankom w najważniejszym momencie seta jakby "odcięło prąd" (18:13). Atak Justyny Łukasik sprawił, że legionowianki pierwszą rundę Ligi Siatkówki Kobiet kończą na trzecim miejscu (25:19).

DPD Legionovia Legionowo - Wisła Warszawa 3:0 (25:20, 25:20, 25:19)

DPD: Strantzali, Grabka, Fidon-Lebleu, Oliveira Souza, Wójcik, Łukasik, Adamek (libero) oraz Matejko
Wisła: Szymańska, Połeć, Joycinha, Nowgorodczenko, Lipska, Mikołajewska, Nikole Correa (libero) oraz Olczyk, Marcyniuk

MVP: Olga Strantzali (DPD Legionovia Legionowo)

Zobacz również:
Znamy komplet uczestników 1/4 finału Pucharu Polski siatkarek
Krystyna Strasz: Jak broni się ataki gwiazd? Do góry!

Czy siatkarki DPD Legionovii Legionowo włączą się do walki o medale?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×