Trener stracił stanowisko na dzień przed startem sezonu. Kuriozalna sytuacja w Wiśle Warszawa

Piotr Woźniak 11 Października 2019, 19:10

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Agnieszka Rabka

• Wisła Warszawa wciąż czeka na halę, ale i wzmocnienia. Trudny start beniaminka

Już w pierwszym meczu sezonu na ławce trenerskiej w roli I trenera nie zobaczymy Adama Grabowskiego. Doświadczony szkoleniowiec przez blisko dwa miesiące pracował z grupą zawodniczek, która już w sobotę rozegra mecz z #VolleyWrocław.  Trenerowi Adamowi Grabowskiemu bardzo dziękujemy za przygotowanie zespołu do sezonu - czytamy na oficjalnej stronie klubu. Wisła byłaby już siódmą drużyną z ekstraklasy w jego CV. Przypomnijmy, że warszawianki wywalczyły historyczny awans do najwyższej klasy rozgrywkowej pod wodzą Ewy Cabajewskiej.

Zespół w sobotnim meczu poprowadzi Agnieszka Rabka, czterokrotna mistrzyni Polski, która jeszcze w poprzednim sezonie wraz z drużyną Developresu SkyRes Rzeszów sięgnęła po brązowy medal LSK. Pochodząca z Krakowa zawodniczka grała do tej pory na pozycji rozgrywającej. Miała też okazję rozegrać kilka spotkań w kadrze narodowej.

W sezonach 2007-2012 Rabka występowała w klubie z Muszyny i przez pierwsze trzy lata gry w Muszyniance Muszyna u jej boku widzieliśmy także Joannę Mirek. Historia zatoczyła koło i to właśnie dwukrotna złota medalistka mistrzostw Europy będzie pomagać jej w zarządzaniu drużyną Wisły Warszawa,  jako II trener zespołu. Podobną funkcję sześciokrotna złota medalistka naszej ekstraklasy i jedna z bardziej utytułowanych zawodniczek w historii polskiej siatkówki pełniła już w poprzednim sezonie.

Zobacz również:
LSK: Będą niespodzianki i szalone pościgi? Rusza piętnasty sezon rozgrywek
Ambitne plany Banku Pocztowego Pałac Bydgoszcz. Piotr Makowski: Chcielibyśmy być wyżej niż rok temu