Wojciech Żaliński zebrał brawa za przeprosiny. "Klasa!"
Kapitan Cerrad Czarnych Radom pokazał, co oznacza fair play w siatkówce. Wojciech Żaliński przeprosił na Twitterze komisarza ostatniego meczu swojej drużyny za niezręczność, która mogła zostać źle odebrana. Kibice to docenili.
Tylko o nas: "Byłyśmy jak pies Pawłowa". Trener, który biczował płaczem
Okazało się, że kapitan radomian po odebraniu nagrody MVP nie zauważył, że komisarz meczu jeszcze raz podał mu rękę i pobiegł z powrotem do swojej drużyny.
Przepraszam komisarza Plusligi, pana Janusza Kapkę (co z resztą zrobiłem już bezpośrednio w rozmowie telefonicznej). Nieeleganckie, kuriozalne - aczkolwiek całkowicie przypadkowe zachowanie z mojej strony, nie zauważyłem gestu pana komisarza pic.twitter.com/YV5bW571A4
— Wojciech Żaliński (@w_zalinski) February 26, 2019
Zachowanie 31-letniego przyjmującego, występującego w radomskim klubie od 2014 roku, spotkało się z przychylnymi komentarzami, podkreślającymi, że nikt nie uznałby tego zachowania Żalińskiego za celowe. - Widać, że przypadek, ale Twoja reakcja to przykład dla młodszych kolegów. Klasa! - stwierdził Adrian Komorowski, były rzecznik prasowy AZS Politechniki Warszawskiej, a rzecznik Polskiej Ligi Siatkówki Kamil Składowski napisał do kapitana Wojskowych: - No właśnie za to cię lubię, że dbasz o takie w sumie drobiazgi.
Cerrad Czarni Radom po zwycięstwie w Sosnowcu mają na swoim koncie 38 punktów po 20 spotkaniach rundy zasadniczej, co daje im czwarte miejsce tabeli PlusLigi na trzy mecze przed rozpoczęciem rundy play-off. W styczniu tego roku było głośno o konflikcie siatkarza Cerrad Czarnych Michała Filipa z członkami klubu kibica, ale sprawa została szybko wyjaśniona przez klub i wszystkie strony sporu.
WKS Czarni odnieśli się do wydarzeń z meczu z Indykpolem AZS-em Olsztyn
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.