MŚ 2018. Michał Kubiak: Nie boimy się Amerykanów
- Mieliśmy tutaj tak naprawdę "dwa" spotkania - pierwszy set i mecz, który toczył się dalej - komentuje rozgrywający, Grzegorz Łomacz. Porażka z Italią niczego nie zmieniła. Ekipa Biało-Czerwonych zameldowała się w najlepszej "czwórce" MŚ 2018.
Należy podkreślić, że ekipa Vitala Heynena do awansu potrzebowała tylko jednej wygranej odsłony. Gdy cel został zrealizowany, selekcjoner Polaków wpuścił na plac gry zmienników.
- Mieliśmy tutaj tak naprawdę "dwa" spotkania - pierwszy set i mecz, który toczył się dalej - zauważa w wywiadzie z Polsatem Sport, Grzegorz Łomacz.
- Świetnie, że awansowaliśmy i to w takim stylu, bo w premierowym secie Włochy nie miały nic do powiedzenia. Oczywiście staraliśmy się wygrać, ale niestety się nie udało - mówi rozgrywający.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Reprezentant Polski kpi z komentarzy. "Dostaniemy złoty medal, bo nam się wszyscy podłożą"Półfinałowym rywalem Polaków będzie reprezentacja Stanów Zjednoczonych, która w ostatnim meczu z Brazylią oszczędzała siły przed bojem o wielki finał. USA zagrało z zespołem Canarinhos drugim składem. - Nie boimy się Amerykanów. Jesteśmy na tyle mocnym zespołem, żeby ich pokonać - ucina krótko Michał Kubiak.
Nasi siatkarze o przepustkę do gry o złoto zawalczą w sobotę. Pojedynek z USA zaplanowano na godzinę 21:15.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.