Portorykanki i Kazaszki wywalczyły prawo gry o Ligę Narodów
W tegorocznym turnieju Challenger Cup, którego zwycięzca powalczy o możliwość występów w kolejnej edycji Ligi Narodów Kobiet, zagrają kadry Portoryko i Kazachstanu. Do obsadzenia pozostały jeszcze cztery miejsca.
Interkontynentalne kwalifikacje do Ligi Narodów Kobiet zostaną rozegrane w dniach od 20 do 24 czerwca. Poza Kazachstanem i Portoryko zagrają w nich dwa najlepsze zespoły Ligi Europejskiej kobiet (konkretnie jej "złotej" edycji, w której rywalizuje ze sobą dwanaście najlepszych ekip ze Starego Kontynentu), zwycięzca barażu między reprezentantem Afryki i Ameryki Południowej oraz nieznany jeszcze gospodarzy rozgrywek. Na razie nie wiadomo nic o terminach i uczestnikach kwalifikacji afrykańskich, natomiast w konfederacji CSV ustalono, że od 25 do 27 maja w Limie o Challenger Cup zagra Peru, Chile, Kolumbia i Wenezuela.
Zwycięzca pucharu awansuje do przyszłorocznej edycji następcy cyklu World Grand Prix, jeżeli okaże się w dwumeczu lepszy od najsłabszego zespołu Ligi Narodów z grupy ekip "pływających". Mowa o czterech zespołach, które według regulaminu turnieju nie mają w nim zagwarantowanego miejsca: Argentynie, Belgii, Dominikanie i Polsce. Po pierwszych trzech meczach LN najmniejszy dorobek spośród wymienionych ekip ma Argentyna, która nie zdobyła jeszcze punktu. Polskie siatkarki zgromadziły póki co dwa punkty dzięki zwycięstwie 3:2 z Włoszkami.
ZOBACZ WIDEO Polscy siatkarze pokonają 60 tysięcy kilometrów. "Będzie okazja zobaczyć kawałek świata"