Zmiany dają najlepszy wynik w historii klubu - podsumowanie sezonu 2014/2015 w wykonaniu SK bank Legionovii Legionowo

Michał Fajtek
Michał Fajtek
W klubie zdecydowano się na kolejną zmianę. Tym razem sprowadzono szkoleniowca z Włoch. Nowym trenerem został Ettore Guidetti i można powiedzieć, że w Legionowie dokonał małego cudu. Najpierw szczęśliwie awansował do pierwszej ósemki. W play-off przegrał z Chemikiem Police, jednak w fazie o miejsca 5-12 zajął szóstą lokatę.
Ettore Guidetti był trzecim szkoleniowcem, który prowadził Legionovię w poprzednim sezonie. Jak się okazało była do dobra decyzja włodarzy klubu z Legionowa Ettore Guidetti był trzecim szkoleniowcem, który prowadził Legionovię w poprzednim sezonie. Jak się okazało była do dobra decyzja włodarzy klubu z Legionowa
- Droga do szóstego miejsca w lidze nie należała do najłatwiejszych, zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Mimo to udało nam się pokonać bialski BKS, z którym nie wygraliśmy w fazie zasadniczej rozgrywek, potrzebowaliśmy na to łącznie aż jedenastu setów, które były prawdziwą sportową wojną. Musieliśmy walczyć o ósme miejsce w lidze i po wielkim wysiłku dopięliśmy celu, co można uznać za mały cud - powiedział Ettore Guidetti.

Mówiąc o Legionovii trzeba wspomnieć sukcesy młodzieżowych reprezentantek tego klubu. Młode legionowianki zdobyły mistrzostwo Polski juniorek i kadetek. Wywalczyły także srebrny medal w Młodej Lidze oraz brązowy medal mistrzostw Polski młodziczek.

Analiza

Dla wielu zawodniczek Legionovii był to debiutancki sezon w Orlen Lidze. Głównym problemem był brak doświadczenia. O tym mówiły zarówno same siatkarki, jak i trenerzy. Uwidaczniało się to w tie-breakach. Legionowianki pięciosetowe pojedynki rozgrywały dziewięć razy. Przegrały siedem z nich. Podopieczne Ettore Guidettiego stres przełamały w najważniejszym spotkaniu sezonu. W drugim meczu z BKS-em Aluprofem Bielsko-Biała wygrały 3:2 i były lepsze także w złotym secie.

W Legionowie trenerzy nie powinni mieć pretensji do gry w ataku. W pierwszej piętnastce znalazły się trzy legionowianki. W klasyfikacji najlepiej atakujących czwarta była Malwina Smarzek, dziesiąta Aleksandra Wójcik, piętnasta Daria Paszek. Słabość zespołu to zbyt dużo piłek do Malwiny Smarzek. Młoda siatkarka ciągnęła grę Legionovii w ataku, lecz w wielu sytuacjach Marta Bechis mogła wybierać lepsze rozwiązania.
Słabym elementem zespołu z Legionowa było przyjęcie. Co do libero Katarzyny Wysockiej nie można mieć większych pretensji. Sprawa ma się nieco inaczej w przypadku Darii Paszek oraz Aleksandry Wójcik. Kapitan Legionovii plasuje się w połowie stawki najlepiej przyjmujących, natomiast młoda siatkarka jest przedostatnia.

W drugiej części sezonu w słabszej formie była środkowa Katarzyna Połeć. W połowie rozgrywek zastępowała ją Karolina Szymańska, natomiast w decydujących spotkaniach na środku grała... przyjmująca Iga Chojnacka.

Ważne słowa

Po odmłodzeniu i przemeblowaniu składu w Legionowie oczekiwano od drużyny co najmniej ósmego miejsca. Same zawodniczki od początku wierzyły w lepszy rezultat. - Władze klubu postawiły nam za cel awans do fazy play-off, ale uważam, że stać nas na więcej. Jeśli gra nam się będzie układała, jak w trzech ostatnich setach meczu w Łodzi, mamy szansę na zajęcie miejsca w pierwszej piątce po fazie zasadniczej - powiedziała Jamie Thibeault .

Po porażkach w fazie zasadniczej Orlen Ligi z KSZO Ostrowiec SA oraz z Pałacem Bydgoszcz, trener Robert Strzałkowski nie przebierał w słowach. - Zawiódł nas atak, ale przyjęcie także. Czuję się jak bokser na ringu, który mówiąc dosłownie, dostał w ryj. Po kilku dniach Strzałkowski nie był już pierwszym szkoleniowcem. Został asystentem Ettore Guidettiego.

Włoski trener doprowadził Legionovię do szóstego miejsca w Orlen Lidze, jednak przyznał, że droga do tego osiągnięcia nie była łatwa. - Co do całego sezonu, jestem zadowolony z wykonanej pracy i pobytu w tym kraju. Przybyłem do Polski w lutym, nie wiedząc niemal nic o Orlen Lidze, moim zespole i jego pozycji w tabeli. Jedyne, co mi pozostało, to uczenie się mojego zespołu. Nie miałem do końca czasu nawet na analizowanie przeciwników. Musieliśmy walczyć o ósme miejsce w lidze i po wielkim wysiłku dopięliśmy celu, co można uznać za mały cud - powiedział Ettore Guidetti.

Co dalej?

Po najlepszym wyniku w historii Legionovii funkcję pierwszego trenera dalej będzie pełnił Ettore Guidetti, a jego asystentem pozostanie Robert Strzałkowski. Legionovia nie próżnuje także na rynku transferowym. Pierwsze wzmocnienie to Emilia Kajzer. Młoda rozgrywające w poprzednim sezonie grała w Budowlanych Łódź. W Legionowie będzie rywalizować o miejsce w składzie z Natalią Gajewską. Drugim transferem jest zaledwie siedemnastoletnia Adrianna Adamek. Młoda libero broniła barw Pałacu Bydgoszcz. W Legionovii będzie walczyć z Krystyną Pietraszkiewicz  oraz doświadczoną Katarzyną Wysocką.

Zespół z województwa mazowieckiego wzmocnił się na przyjęciu. Od nowego sezonu do drużyny dołączy Klaudia Grzelak. Dziewiętnastolatka jest mistrzynią Europy kadetek. W poprzednim roku grała dla KSZO Ostrowiec SA. Ponadto ostatnio kontarkt z klubem przedłużyły Daria Paszek i Aleksandra Wójcik.

W młodym zespole tkwi spory potencjał. Ettore Guidetti poznał już zawodniczki, jak i ligę. Teraz będzie mu łatwiej i ze wzmocnionym składem może powtórzyć rezultat z tego sezonu, lub sprawić niespodziankę i zająć jeszcze lepszą lokatę.

Liczby

Najmłodsza i najstarsza zawodniczka: Milena Paszyńska (18) i Jolanta Studzienna(38)
Najwięcej rozegranych setów:
Aleksandra Wójcik oraz Jaime Thibeault (117)
Najwięcej zdobytych punktów:
Malwina Smarzek (402)
Najwięcej asów serwisowych:
 Daria Paszek (34)
Najwięcej punktów zdobytych blokiem:
Jaimie Thibeault (75)
Najlepsze przyjęcie:
Katarzyna Wysocka (30,94 proc. przyjęcia perfekcyjnego)
Średnia frekwencja na trybunach:
1304 widzów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×