Karuzela transferowa Orlen Ligi: Wrocławski hit roku
Mazowiecki klub po sukcesach swoich sekcji kadeckich i juniorskich zmienił strategię budowy drużyny. Obecnie Legionovia zamierza promować młode zawodniczki z Polski, a jego nadrzędnym celem stało się nie osiągnięcie jak najlepszej lokaty w lidze, ale stwarzanie najzdolniejszych rodzimym siatkarkom szansy na występy na najwyższym krajowym poziomie. Do kadry Ettore Guidettiego (który będzie prowadził zespół w sezonie 2015/16) dołączyły już Emilia Kajzer (Budowlani Łódź) oraz 17-letnia libero Adrianna Adamek (Pałac Bydgoszcz). W Legionowie w przyszłym sezonie nie zobaczymy za to stranieri, Włoszki Marty Bechis oraz kanadyjskiej środkowej Jaimie Thibeault.
Sporym wzmocnieniem ekipy z włókienniczego miasta jest przyjmująca Heike Beier, która przez ostatnie dwa sezony reprezentowała bialski BKS. Reprezentantka Niemiec wyróżnia się w statystykach ligi, zwłaszcza w rankingach najlepszego przyjęcia i zagrywki. Z zespołem rozstały się już obie rozgrywające, Magdalena Śliwa i Emilia Kajzer, a także środkowa Aleksandra Sikorska, belgijska libero Valerie Courtois i Natalia Skrzypkowska. Niemal na pewno Łódź opuści także młoda środkowa Joanna Pacak, przymierzana do Legionovii. Klubowymi koleżankami Beier w kolejnym sezonie będą na pewno Sylwia Pycia, Gabriela Polańska, Dorota Medyńska i Martyna Grajber.
Niemiecka przyjmująca zmieniła barwy klubowe i w kolejnym sezonie będzie reprezentowała barwy Budowlanych
Rozczarowujące ósme miejsce bialskiego klubu zwiastowało rewolucję kadrową w podbeskidzkiej kadrze. Wiadomo już, że BKS obniży swój budżet i będzie szukał wzmocnień na miarę mniejszych możliwości, poza tym z klubem pożegnały się już obie rozgrywające, Dorota Wilk i Lucie Muhlsteinova, a także Elżbieta Klein, Heike Beier i Sylwia Pelc, która w ostatnich sezonach nie otrzymywała wielu szans na regularną grę. Jedną z kandydatek do wypełnienia luki na rozegraniu zespołu Leszka Rusa jest była zawodniczka tego klubu, Magdalena Śliwa.
Ostrowiecki klub póki co zmaga się nie tylko z problemem wąskiej kadry, ale i niezadowalającym budżetem klubu. Sytuacja zmusza KSZO do negocjacji z potencjalnymi sponsorami i urzędem miasta w sprawie wsparcia finansowego dla siatkówki w hutniczym mieście. - Odpoczniemy parę dni i wtedy dopiero będziemy się zastanawiali nad przyszłością, bo mamy po czym odpoczywać. Na razie nie chcę nic mówić o przyszłości zawodniczek, bo wszystko owiane jest tajemnicą, jednak najbliższe dni będą na pewno bardzo gorące, a rozmowy nie będą łatwe - zapowiedział trener KSZO Dariusz Parkitny. Z pewnością nie będzie mógł on skorzystać w kolejnym sezonie z usług Małgorzaty Ścibisz i Katarzyny Brojek (obie na urlopie macierzyńskim) oraz Kamili Ganszczyk, która wybrała zespół z Dąbrowy Górniczej.
Beniaminek ekstraklasy nie próżnuje i już w trakcie sezonu ogłosił sprowadzenie Aleksandry Wańczyk, 19-letniej atakującej, która ma już w swoim dorobku taki sukces jak złoto kadeckich mistrzostw Europy z 2013 roku. Ponadto w przyszłym sezonie w Rzeszowie zobaczymy Agatę Skibę (MLKS Roltex Zawisza Sulechów) i Ewelinę Janicką (KS Murowana Goślina), a kontrakty z podkarpackim klubem przedłużyły Magdalena Hawryła, Adrianna Budzoń, Paula Szeremeta, Lucyna Borek, Magda Jagodzińska, Paulina Głaz i libero Paulina Filipowicz. Jej starsza siostra, grająca na rozegraniu Karolina pożegnała się z Developresem.
Największe transferowe niewypały w Orlen Lidze 2014/15 według portalu SportoweFakty.pl
gerth
Zgłoś komentarz
Paweł szczygielski
Zgłoś komentarz
