Giuseppe Cuccarini: Yamamay to solidny zespół, ale pomaga nam znajomość zawodniczek

Siatkarki Yamamay Busto Arsizio będą pierwszym rywalem Chemika Police w walce o złoto Ligi Mistrzyń. Szkoleniowiec mistrzyń Polski z uznaniem wypowiada się na temat tego rywala.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
- Na pewno pomaga nam znajomość zawodniczek. Poza tym łatwiej jest przygotować taktykę i dostosować ją do każdych warunków. Jednak trzeba pamiętać, że taktyka to tylko połowa drogi do sukcesu. Ekipa z Busto Arsizio to solidny zespół, chociaż mieli trochę problemów na początku sezonu w Serie A, to od stycznia grają jak z nut - przyznaje Giuseppe Cuccarini.
Bez względu na wynik półfinałowej konfrontacji, w drugim meczu turnieju finałowego - o złoty lub brązowy medal - mistrzynie Polski rywalizować będą z ekipą z Turcji. Grono finalistek uzupełniły bowiem VakifBank Stambuł i Eczacibasi Vitra Stambuł. - Tureckie drużyny mają najwięcej doświadczenia jeżeli chodzi o występy w Lidze Mistrzyń. Pamiętam, kiedy w 2001 roku prowadziłem zespół z Bergamo, Eczacibasi dotarło do półfinału i było naszym rywalem wówczas. Może ich doświadczenie nie przemawia na naszą korzyść, ale my też mamy coś do udowodnienia. Chcemy zdobyć medal! - zapewnia Włoch.

Joanna Żurowska: Nie ubiegaliśmy się o organizację Final Four, a zostaliśmy zaproszeni do współpracy

Czy siatkarki Chemika Police zagrają w meczu finałowym Ligi Mistrzyń?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×