Lutowe Hop-Bęc PlusLigi
Kibice podczas meczu w Radomiu - nie nam rozstrzygać, kto sprowokował sytuację podczas meczu I rundy fazy play-off pomiędzy Cerrad Czarnymi Radom a Asseco Resovią Rzeszów, ale podczas sportowych zmagań do takich starć dochodzić nie powinno. W samym spotkaniu było wystarczająco dużo emocji na boisku, a zawodników dodatkowo rozproszyło to, co działo się na trybunach.
Niewiele emocji w ostatniej kolejce - choć teoretycznie tylko kilka zespołów nie miało już o co walczyć, okazało się, że właściwie tylko hit kolejki pomiędzy Asseco Resovią a PGE Skrą Bełchatów sprostał oczekiwaniom. Trenerzy w większości spotkań rotowali składem, a mecze nie stały na najwyższym poziomie. Godna pochwały była postawa zmienników Transferu Bydgoszcz, którzy dostali swoją szansę w Radomiu.BBTS Bielsko-Biała - wydawało się, że w styczniu bielszczanie znaleźli "złoty środek" na wykorzystanie swojego potencjału, co zaowocowało dobrymi wynikami. W przedostatniej kolejce urwali seta mistrzom Polski, a waleczność i ambicja podopiecznych Piotra Gruszki budziła podziw. Był to jednak chwilowy zryw, bowiem bielszczanie mieli jeszcze szansę na 10. lokatę, ale zaprzepaścili ją porażką z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, która nie rozegrała całego spotkania najsilniejszym składem. Później było jeszcze gorzej, bowiem BBTS przegrał rywalizację z najsłabszą drużyną sezonu zasadniczego - Tygrysami z Będzina.