Lutowe Hop-Bęc PlusLigi
W styczniu został zakończony sezon zasadniczy. Co uznaliśmy za warte odnotowania po kolejnym miesiącu zmagań w PlusLidze?
MKS Banimex Będzin - Tygrysy po zmianie trenera prezentowały się na parkietach PlusLigi znacznie lepiej i choć nie osiągnęły celu, jakim było pięć zwycięstw w sezonie zasadniczym. Szybko zostało to nadrobione przy pierwszej nadarzającej się okazji. Podopieczni Roberto Santillego najpierw na własnym parkiecie pokonali BBTS w tie-breaku, a następnie w meczu wyjazdowym nie stracili nawet seta. Tym samym skazywany na zamykanie ligowej tabeli beniaminek zagra o miejsca 5-12.
Marko Ivović - serbski przyjmujący był jednym z najjaśniejszych punktów zespołu wicemistrza Polski w lutym. Wyróżniał się w trudnych meczach z Transferem Bydgoszcz i Lotosem Treflem Gdańsk, w tym pierwszym prowadząc Resovię do zwycięstwa. W kolejny weekend w potyczce z AZS-em Częstochowa dostał chwilę wytchnienia, by w najważniejszym meczu sezonu zasadniczego ponownie błysnąć. Starania i forma przyjmującego zostały także docenione przez CEV po dwumeczu z VfB Friedrichshafen.Szymon Romać - młody atakujący miał pełnić rolę szóstkowego zawodnika pod nieobecność Marcela Gromadowskiego. Okazało się, że Romać na stałe zagościł w składzie beniaminka, a jego świetna postawa zaowocowała kolejną statuetką MVP. W czterech lutowych meczach zdobył łącznie 86 punktów, co jest rezultatem godnym odnotowania!
Frekwencja w Ergo Arenie - Lotos Trefl Gdańsk w lutym mierzył się z samymi trudnymi rywalami, a równocześnie w dwóch spotkaniach miał atut własnej hali, co wykorzystali włodarze. Świetna promocja zaowocowała dużą frekwencją na trybunach. Mecze z PGE Skrą Bełchatów i Jastrzębskim Węglem zgromadziły wielu kibiców, dając odpowiednio drugi i trzeci najlepszy wynik w sezonie. Niezmiennie liderem w tym zestawieniu jest potyczka mistrzów z wicemistrzami Polski w Atlas Arenie.