Michał Łasko i spółka wreszcie zwycięscy - relacja z meczu Jastrzębski Węgiel - MKS Banimex Będzin
Po trzech spotkaniach, w których jastrzębianie tracili punkty, w konfrontacji z będzinianami udało im się przełamać tę niekorzystną serię.
Trzecią część meczu od początku w pierwszej szóstce gości rozpoczęli Oczko i Sarnecki. Przy silnym serwisie Miłosza Hebdy będzinianie nie pozwolili graczom Jastrzębskiego Węgla na wyprowadzenie skutecznych ataków. Będzinianie wyraźnie postawili na mocną zagrywkę, gdyż jastrzębianie mieli również problemy w odbiorze zagrań Pawlińskiego. Pomarańczowi musieli gonić wynik, ale siatkarze beniaminka nie zamierzali odpuszczać. Na drugiej przerwie technicznej podopieczni Damiana Dacewicza prowadzili trzema punktami, dzięki skutecznym zagraniom Michała Żuka. Po powrocie do gry przyjezdni stanęli, a siatkarze Roberto Piazzy zaczęli odrabiać straty. Gracze MKS-u w porę przebudzili się dzięki atakom Sarneckiego i Żuka. Zaciętą końcówkę na korzyść gości rozstrzygnął Mariusz Gaca.
Zawodnicy z Będzina zwietrzyli szansę na pierwsze punkty w PlusLidze i czwartą partię rozpoczęli od mocnego uderzenia. Zapędy gości starał się pohamować Michał Łasko, który swoją zagrywką wyprowadził Jastrzębski Węgiel na prowadzenie na drugiej przerwie technicznej. Po wznowieniu gry na boisku zaczęli przeważać gospodarze, którzy opanowali sytuację i zaczęli sukcesywnie budować przewagę nad rywalami. W szeregach przyjezdnych reagować próbowali Hebda oraz Żuk. Miejscowi nie zamierzali jednak tracić pełnej puli i nie pozwolili będzinianom wrócić do gry. Zwycięstwo przypieczętował atakiem po prostej Bartman.
Jastrzębski Węgiel - MKS Banimex Będzin 3:1 (25:18, 25:12, 23:25, 25:18)
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Czarnowski, Bartman, Wojtaszek (libero) oraz Kosok, Filippov, Malinowski, Popiwczak
MKS Banimex Będzin: Kowalski, Hebda, Pawliński, Gaca, Hunek, Tomczyk, Milczarek (libero) oraz Oczko, Sarnecki, Żuk
MVP: Michał Masny