Ta drużyna może być bliższa polskim kibicom za sprawą zawodniczek, które miały lub będą mieć na swoim koncie występy w Orlen Lidze: atakującej Thabity Love, byłej siatkarki zespołu z Łodzi i środkowej SK bank Legionovii Legionowo, Jaimie Thibeault. Siatkarki z Kraju Klonowego Liścia pokazały się szerszej publiczności w tegorocznej edycji World Grand Prix, gdzie wyraźnie ustępowały rywalom z drugiej dywizji, między innymi kadrze Polski. Celem numer jeden dla Kanadyjek jest przyszłoroczny Puchar Panamerykański, dlatego trudno teraz oczekiwać ich świetnego występu, jednak wszystko idzie ku lepszemu: coraz więcej tamtejszych zawodniczek znajduje zatrudnienie w Europie i być może już niedługo sympatyczne reprezentantki Kanady będą równie popularne jak siatkarze z kadry Glenna Hoaga.
Kadra Kanady na mistrzostwa świata:
Rozgrywające: Jennifer Lundquist, Megan Cyr Atakujące: Brittney Page, Lisa Barclay Przyjmujące: Shanice Marcelle, Tabitha Love, Kyla Richey, Dana Cranston Środkowe: Marissa Field, Lucile Charuk, Rebecca Pavan, Jaimie Thibeault Libero: Janie Guimond, Tesca Andrew-Wasylik
Dla afrykańskiej ekipy to drugi w historii występ na mistrzostwach świata, debiut nastąpił w Japonii w roku 2006. Mało kto spodziewa się, że "Lwice" będą kimś więcej niż tylko dostarczycielem punktów dla wyżej notowanych ekip, ale trzeba docenić powrót tej reprezentacji do grona najlepszych w Afryce po latach posuchy. Wicemistrzynie Afryki z zeszłego roku zdystansowały w swojej grupie eliminacyjnej Algierię i Egipt, co uznano za niespodziankę. Kamerunki, prowadzone przez byłego siatkarza Josepha Nana Eone, mają okazję zaskarbić sobie podobną sympatię kibiców, co ich koledzy z kadry mężczyzn, robiący furorę swoim entuzjazmem i warunkami fizycznymi podczas mundialu w Polsce.
Bułgarki pod wodzą Władimira Kuzjutkina zdają się w końcu wykorzystywać swój sporty potencjał kadry i osiągać pojedyncze sukcesy, jak choćby niespodziewany triumf w towarzyskim Pucharze Jelcyna. Do tego dochodzi więcej niż przyzwoity debiutancki występ w World Grand Prix; reprezentantki Bułgarii pokonały w jej finale Czeszki i dzięki temu w przyszłym roku zobaczymy je w grupie "zaplecza" tej imprezy. Awans na mundial dzięki zdecydowanemu zwycięstwu w grupie kwalifikacyjnej to tylko jeden z etapów planowanego powrotu tej kadry na należne miejsce. We Włoszech mają szansę wyróżnić się: przyjmująca Elica Wasilewa i Emilija Nikołowa, doceniona przez CEV jako najbardziej obiecująca zawodniczka kontynentu.