LŚ: Polacy rozkręcają się z meczu na mecz, młodzi kadrowicze znów zdali egzamin
Biało-czerwoni odnieśli przekonujące zwycięstwo nad Brazylią podczas piątego weekendu Ligi Światowej. Po raz kolejny na pochwałę zasłużyły młode gwiazdy reprezentacji.
Dominika Baran
może być zadowolony z gry swoich podopiecznych. Mimo że w pełni sił ciągle nie są jego najlepsi zawodnicy, którzy dotąd stanowili trzon polskiej reprezentacji, biało-czerwoni z tygodnia na tydzień prezentują coraz bardziej zróżnicowaną i przyjemną dla oka siatkówkę. Sami zawodnicy podchodzili jednak do swoich występów z większą rezerwą. - Zawsze można zrobić coś lepiej i przeanalizować popełnione błędy. Trzeba się poprawiać, ale ważna jest przede wszystkim skuteczność - skomentował skromnie atakujący reprezentacji, Stephane AntigaDawid Konarski, który zdobył w pierwszym meczu przeciwko Brazylijczykom 21 punktów. - Trzeba przyznać, że przyjemnie gra się w takiej hali. Szczególnie w końcówce, gdy kibice tak mocno dopingują i stwarzają niesamowitą atmosferę - dodał.W niedzielę kolejne starcie z Canarinhos, tym razem w Bydgoszczy (godz. 19:30). Czego możemy oczekiwać po tym meczu? - Możemy się spodziewać przede wszystkim dobrej siatkówki - zapewnił Konarski.
Wiele takich obrazków mogli oglądać w piątek kibice polskiej reprezentacji
Oprócz atakującego Asseco Resovii Rzeszów, na uznanie zasługuje także Mateusz Mika, który nieustannie jest chwalony za występy w tegorocznej Lidze Światowej. Przeciwko Brazylii w Krakowie, polski przyjmujący zdobył 16 punktów, zanotował 52-procentową skuteczność w ataku i 48-procentowy odsetek pozytywnego przyjęcia. Co ważne, Mika nie popełnił w tym ostatnim elemencie żadnego błędu. Sam zainteresowany z chłodną głową komentuje swoją dyspozycję i skupia się raczej na osiągnięciach drużyny: - Myślę, że możemy być zadowoleni z progresu, jeżeli chodzi o zgranie - powiedział.
Pokaźną cegiełkę do zwycięstwa nad Kanarkami dołożył także Andrzej Wrona. Środkowy zdobył 9 punktów, kończąc 8 z 12 ataków. W jego przypadku konieczna jest jednak lepsza gra blokiem. Tym elementem Wrona zdobył tylko jeden punkt.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
LŚ, gr.A: Zespołowość kluczem do zwycięstwa - oceny Polaków po meczu z Brazylią w Krakowie