Stagnacja w Mieście Włókniarzy - sezon 2013/2014 w wykonaniu Beef Master Budowlanych Łódź

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Analiza

W kilku meczach łodzianki pokazały, że drzemie w nich spory potencjał. Zespół niewątpliwie wykonał plan minimum, notując komplet zwycięstw z niżej notowanymi rywalami. Zbyt często rywalizację z nimi rozstrzygał jednak dopiero po tie-breakach. Piąte partie były zresztą największą (obok plagi kontuzji) zmorą ekipy Adama Grabowskiego. Gdyby nie trzy porażki 2:3 z BKS-em Aluprof Bielsko-Biała (x2) i Polskim Cukrem Muszynianka Fakro Bank BPS, to do play-off Budowlani przystępować mogliby w dużo lepszych nastrojach. Stało się jednak inaczej i na całą fazę pucharową w wykonaniu łodzianek spuścić należy zasłonę milczenia. Komplet porażek zaowocował smutnym końcem nieźle zapowiadającego się sezonu.

W to, że może być lepiej wierzy jednak trener. O tym, że sytuacja sportowa i organizacyjna klubu nie jest zła, świadczyć może właśnie fakt, że Grabowski zdecydował się pozostać z zespołem na kolejny sezon. Może tym razem łodziankom, które nie raz w potrafiły pokazać kawał dobrej siatkówki dopisze więcej szczęścia?

Los najpierw musi się jednak uśmiechnąć do klubu z Łodzi już w trakcie budowania kadry na kolejny sezon. Budowlani, odkąd w 2011 roku odeszła Katarzyna Zaroślińska, nie mogą znaleźć wartościowej atakującej, co przekłada się na brak siły rażenia drużyny. W tym sezonie skuteczność łodzianek w przekroju całych rozgrywek wyniosła średnio na zespół zaledwie 26 proc. (wystawiane na pozycji atakującej: Love 24 proc., Kwiatkowska - 26 proc., Cabrera - 17 proc.), co znaczy, że podopieczne Grabowskiego średnio kończyły co czwartą piłkę. Przy takiej dyspozycji, mając w defensywie nawet świetną Agata Durajczyk, nie mogły osiągnąć więcej.

Ważne słowa

Adam Grabowski nie szczędził swoim zawodniczkom krytyki, dzięki czemu można było obserwować progres w ich grze w kolejnych meczach. Wtedy nie brakowało również pochwał z ust szkoleniowca. Po zwycięstwie w Dąbrowie Górniczej (pod koniec listopada), trener łodzianek przedstawił ciekawą statystyką i... pewien pomysł. - W tym sezonie na osiem meczów tylko w dwóch udało nam się wygrać pierwszego seta. Tak generalnie dostajemy w nim tęgie lanie i to chyba znak rozpoznawczy naszego zespołu... Chyba musimy zacząć grać od drugiego seta - stwierdził Grabowski.

Przed sezonem próbowano ustalić, kto może być liderem zespołu. - Ja do szatni nie wchodzę - zażartował Grabowski. - W grupach są liderzy nieformalni, szatnia ma swoją specyfikę, a ja sobie zdaję z tego sprawę. W zeszłym roku nieformalnym liderem w Atomie była Mariola Zenik, choć na zewnątrz tego nie było widać - dodał. Ostatecznie dało się zauważyć, że zespół szczególnie mobilizowała Magdalena Śliwa, nawet wtedy, kiedy nie było jej na boisku.
Natalia Nuszel była jednym z najjaśniejszych punktów drużyny Natalia Nuszel była jednym z najjaśniejszych punktów drużyny
Trochę liczb

Najstarsza i najmłodsza zawodniczka: Magdalena Śliwa (45 lat) i Martyna Grajber (19 lat)
Najwięcej rozegranych setów: Agata Durajczyk i Natalia Nuszel (po 89)
Najwięcej zdobytych punktów: Natalia Nuszel (228)
Najwięcej asów serwisowych: Natalia Nuszel (21)
Najwięcej punktów zdobytych blokiem: Sylwia Pycia (63)
Najlepsze przyjęcie: Agata Durajczyk i Dorota Ściurka (po 35 proc. przyjęcia perfekcyjnego)
Średnia frekwencja na trybunach: 2391 widzów

Co dalej?

Prezes Marcin Chudzik obdarzył zaufaniem Adama Grabowskiego, z tego względu pozostanie on szkoleniowcem łódzkiej drużyny. Na pewno w ekipie pozostanie Natalia Nuszel, co jest bardzo dobrą wiadomością dla sympatyków Budowlanych. Pożegnano się z zawodniczkami zagranicznymi, które z pewnością nie spełniły pokładanych oczekiwań. Do kadry Piotra Makowskiego powołanie dostała Agata Durajczyk i zatrzymanie tej siatkarki może być jednym z priorytetów włodarzy. Jeżeli w zespole pozostanie Sylwia Pycia, która od dwóch lat jest jedną z najlepszych środkowych, to zdecydowanie łatwiej będzie zbudować nowy zespół.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×