Czarni będą grać teraz bez presji
W trzech ostatnich spotkaniach rundy zasadniczej Czarni Radom zmierzą się z czołówką PlusLigi. Beniaminek z Mazowsza, mając zapewniony awans do play-offów, może pokusić się o niespodziankę.
Jastrzębski Węgiel, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovia Rzeszów - z tymi zespołami Cerrad Czarni Radom zagrają przed play-offami. Z jednej strony układ nie do pozazdroszczenia, z drugiej ekipa znad rzeki Mlecznej już nieraz pokazała,że pewniacy jej niestraszni. - Te trzy pozostałe spotkania na pewno możemy grać z mniejszym obciążeniem. Nie ma co ukrywać, że mecze, w których nie byliśmy faworytem, w naszym wykonaniu wyglądały dużo lepiej - zauważa Robert Prygiel.
Pierwszym rywalem radomian będzie Jastrzębski Węgiel. Oba zespoły zmierzą się w środę. Drużyna ze Śląska jest teraz w doskonałym nastroju, bowiem awansowała do finału Ligi Mistrzów. Czarni wierzą, że paradoksalnie może to im pomóc w odniesieniu zwycięstwa. - Mamy nadzieję, że po wielkim sukcesie Jastrzębia, może trochę zejdzie z nich powietrze - mówi szkoleniowiec WKS-u.Wiktor Krebok komentował, że Czarni powinni walczyć o medale. Co na to trener radomian? - Kto by pomyślał, że Prygiel jako trener będzie siedział obok trenera Kreboka. Zatem wszystko jest możliwe i zaczynamy grę o medale - odpowiada z uśmiechem.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!