Andrea Anastasi: Wierzę w nasz system i w to, że z meczu na mecz będzie lepiej

obserwuję wszystko co dzieje się w siatkówce. Nasz sukces w Lidze Światowej ubiegłego sezonu, tylko dlatego że inni to olali, stawiając za cel Olimpiadę.Nie jest to więc sukces, a jedynie wielki błąd sztabu szkoleniowego Anastasiego. Ale przyjrzyjmy się indywidualnie poszczególnym zawodnikom reprezentacji. To tylko przeciętniacy nie potrafiący nawet powtórzyć akcji dwa razy, co dopiero mówić o stałej powtarzalności, choćby np. zagrywki.To co oni robią to po prostu uda się lub nie. Z takim poziomem reprezentanta daleko nie zajdziemy. Dotyczy to wszystkich tak grających w naszej lidze jak i za granicą. Kurek np.cały rok przesiedział na ławie w lidze Rosyjskiej. To o czymś świadczy.Mamy więc słabych zawodników, słabe też wyniki.Gdy około rok temu Grozer zdobył dla swej reprezentacji , grając przeciwko nam, 9 punktów z rzędu, z zagrywki widać było jak słaba jest ta nasza reprezentacja. I nic tu nie pomoże taki czy iny trener. Skazani jesteśmy na jakiś przypadkowy sukces. Nigdy nie utrzymywaliśmy jakiegoś dobrego poziomu przez dłuższy czas. Wszystko co się dzieje obecnie w naszej siatkówce to dzieło przypadku.