Charlotte Leys: Zaczynamy od nowa!
Jak najszybciej zapomnieć o piątkowej porażce z BKS-em - to cel dąbrowianek, które nie zamierzają się poddać. - W drugim meczu będziemy grać bardziej agresywnie - zapowiedziała Charlotte Leys.
W I rundzie play-off Orlen Ligi, czyli ćwierćfinałach, Tauron MKS pokonał Impel Wrocław, ale nie bez problemów. W pierwszym spotkaniu dąbrowianki wręcz nie istniały na boisku i doznały bolesnej porażki, lecz w ciągu jednego dnia zupełnie odmieniły swoją grę, doprowadziły do remisu, a rywalizację zakończyły wygrywając ją 3:1. - W podobnym stylu przegrałyśmy w ćwierćfinałach pierwszy mecz z wrocławiankami, zagrałyśmy wtedy bardzo słabo - wróciła pamięcią do tej rywalizacji. Czy półfinałowe zmagania potoczą się dla dąbrowianek według podobnego scenariusza?
Belgijska przyjmująca nie bała się złożyć deklaracji, że w sobotę kibice zobaczą na boisku inną drużynę niż w piątek. - Na pewno w drugi mecz "włożymy" więcej mocy, już zaczynamy myśleć o tym spotkaniu. Będziemy agresywniejsze na parkiecie i myślę, że wygramy.
W półfinałowej rywalizacji, toczonej do trzech zwycięstw, BKS Aluprof Bielsko-Biała prowadzi 1:0. Drugi pojedynek zostanie rozegrany w sobotę 6 kwietnia, rozpocznie się on o godzinie 18:00.
Inauguracyjna demolka - relacja z meczu Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.