Idziemy się cieszyć - komentarze po spotkaniu Atom Trefl Sopot - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna

Trójmiejska Ergo Arena okazała się być dla Muszynianki twierdzą nie do zdobycia. Zawodniczki Banku BPS przegrały oba wyjazdowe spotkania, przez co utraciły na rzecz Atomu Trefla Sopot tytuł mistrzyń Polski. Na pomeczowej konferencji prasowej trener oraz kapitan nadmorskiej drużyny nie ukrywali z tego powodu radości.

Maciej Szeniawski
Maciej Szeniawski

Agnieszka Rabka (kapitan Muszynianki): Cóż, mogę powiedzieć tylko tyle, że nie cieszę się ze srebrnego medalu.

Izabela Bełcik (kapitan Atomu Trefla): Nie będę długo mówić, bo oczywiście wszyscy jesteśmy zadowoleni. Teraz chcemy już tylko i wyłącznie świętować. Sezon się skończył. Mam nadzieję, że sprostałyśmy wymaganiom kibiców. Dziękujemy za całą tę otoczkę, za kibicowanie, za dużą frekwencję. No i nic, idziemy się cieszyć dalej.

Bogdan Serwiński (trener Muszynianki): Chciałbym złożyć gratulacje zespołowi Atomu. Wygrał zespół lepszy. My staraliśmy się tak bardzo, jak to tylko było możliwe. Zwłaszcza w dzisiejszym meczu. Może zabrakło nam trochę szczęścia, może trochę zimnej krwi, żeby doprowadzić do piątego spotkania. Skończyło się jak się skończyło. Cieszymy się ze srebrnego medalu, choć apetyty były większe, co jest naturalne.

Alessandro Chiappini (trener Atomu Trefla): Dziękuję bardzo za gratulacje. Jestem bardzo szczęśliwy z mistrzostwa, ponieważ ten sezon był bardzo ciężki. Myślę, że wywalczony złoty medal ma podwójną wartość po tych wszystkich trudnościach jakie napotkały nas w trakcie sezonu. Jest to coś bardziej wartościowego niż zwykłe zwycięstwo. Osobiście nie pamiętam tak ciężkiego, tak wyrównanego wielkiego finału. Mówię to pomimo faktu, że dwa mecze tej serii skończyły się wynikiem 3:0. To dla mnie wielki zaszczyt, że mogliśmy się spotkać w finale z tak walczącą drużyną jak Muszynianka. W trakcie tej serii żadna z drużyn się nie poddawała. Była to bardzo wyrównana rywalizacja, dzięki czemu nasze zwycięstwo jeszcze lepiej smakuje. Chciałbym podziękować wszystkim zawodniczkom, również tym trzem, które odeszły od nas w trakcie sezonu. Specjalne podziękowania kieruje także w stronę wszystkich moich współpracowników, sztabu medycznego, fizjoterapeutów i ludzi z klubu, którzy na mnie postawili. Dziękuję także wszystkim, którzy organizowali mecze. Na koniec serdecznie dziękuję klubowi kibica. Mam wiele doświadczeń z pracy w innych klubach, ale muszę przyznać, że nigdy nie spotkałem tak oddanych kibiców. Bardzo nam pomogli, zawsze byli z nami - nawet w tych trudnych momentach. Zasłużyli na wielkie słowa uznania.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×