Siatkarze Delecty odwiedzili najmłodszych kibiców

Zespół Piotra Makowskiego, choć był w trakcie przygotowań do ligowej batalii z Jastrzębskim Węglem, znalazł czas dla dzieci z Przedszkola nr 18 w Bydgoszczy. Wizyta sportowców była dla wychowanków przedszkola sporym wydarzeniem.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Na pomysł wizyty siatkarzy Delecty Bydgoszcz w bydgoskim przedszkolu wpadł Wiesław Pasternacki, rodzic jednego z wychowanków placówki. - Inicjatywa spotkania narodziła się z prostego powodu: pokazać dzieciom sport. Sport z innej strony. Aby wiedziały, że ci ludzie z gazet, telewizji, są normalnymi osobami, mającymi rodziny, dzieci - mówił.

Do spotkania zawodników z przedszkolakami doszło 26 stycznia; w budynku przedszkola stawili się Tomasz BonisławskiAndrzej Wrona i Piotr Lipiński. Zaproszeni sportowcy odpowiadali na pytania ciekawskich dzieci, nie zabrakło także recytacji wiersza ułożonego specjalnie na tę okazję oraz wręczenia siatkarzom własnoręcznie wykonanych przez dzieci laurek. - Teraz, po tej wizycie, każdy chce zostać siatkarzem. Każdy z nich chce dotknąć sufitu w sali, tak jak zademonstrował to Piotrek Lipiński. Każdy chce mieć 205 cm wzrostu jak Andrzej Wrona i walczyć na boisku jak libero Tomek Bonisławski - ze śmiechem opowiadał o echach wizyty Wiesław Pasternacki, który zapewnił, że dzięki tej inicjatywie bydgoska Delecta zyskała grupę młodych fanów, którzy z niecierpliwością będą czekać na kolejne mecze drużyny znad Brdy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×